0
Nie ma raju bez węża - SB Maffija
0 0

Nie ma raju bez węża SB Maffija

Nie ma raju bez węża - SB Maffija
[Zwrotka 1: Maciej Kacperczyk]
WWA to Pac-Man, GPS'em szampan
Gonią mnie po planszach w ciemnych korytarzach
Oślepiają światła, jestem w tym od niedawna
Ta próba to porażka, jak każda
One są jak duchy w cukierkowych barwach
Nie mam gdzie się schować, uciekam na palcach
Za każdym razem jak wychodzę, gubię się
Każdy mój ruch to porażka

[Zwrotka 2: Jan-rapowanie]
Pytają co robię gdy się nudzę, nudzą się nudni ludzie
Nie wiem, chodzę w kurtce i się śmieję, hehe
Chcieli, żebym gadał w telewizji
Miałbym siedzieć w pierdolonym jury
I oceniać jak śpiewają inni? Bitch please!
Moje życie pachnie mokrą trawą, a twoje maczaną
Więc bez szans na dialog, pardon
Fajnie mi się żyło, było grubo
Nie udało się jedynie nigdy dodzwonić do Hugo
Nigdy nie robię niczego, śmieszą te pytania
Jak pytają mnie co robię, mówię, że się zastanawiam

[Zwrotka 3: Solar]
Piję sok z papai w jakiejś backpackerskiej knajpie
Shazzamuję muzę, później wezmę ją na sampel
Gdybym tak potrafił, to bym jadł tylko wegańskie
Niestety nie potrafię, więc chociaż okazjonalnie
Mniam, mniam, za dnia trzymam branżę za pysk
Nocą słucham co w radio mówi mi filozof
Słucham, głos w głowie mówi jak żyć, spoko
Ostatnie co mnie cieszy to wyjebać kwit w błoto
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?