0
Gwiazda wieczoru - Białas (Ft. Red (POL))
0 0

Gwiazda wieczoru Białas (Ft. Red (POL))

Gwiazda wieczoru - Białas (Ft. Red (POL))
[Refren: Red](x2)
Coraz trudno znaleźć wartość w nich
Idź do klubu i uwierz
Mitomani zdobywają szczyt
A prawda w oczy kłuje

[Zwrotka 1: Białas]
Wielki raper
Myśli, że jak wszyscy znają go to ściemni Cię, jak jakąś małolatę
Ale trzeba być burakiem, żeby mieć o sobie takie zdanie
Myśli, że jak sam przy barze stanie i chwile pomacha sianem
Dupy na kolanach same będą za nim będą biec
Pomyślałaś [?] dalej on takim pajacowaniem
I pokazaniem że samiec większość bawi mnie, to serio dzieje się?
Czy tylko Ty nie jesteś tutaj szlaufem?
A tamten na cyckach wypisał cały marker
Mówi do nich jak do szmat, słychać to aż tu
"Hej dziwki, która jeszcze nie wznosiła toastu"
Tak pijany do granic się bawił i było kozak
Nagle spojrzał w twoją stronę i zwymio...
(bleble, przepraszam Panie)

[Refren: Red](x2)

[Zwrotka 2: Białas]
"Rzygam miłością" powiedział, po czym usta wytarł
We własny rękaw i dalej przepijał swój kapitał
Pocisnął potem barmana i tak go wkurwił
Że chłopak poszedł po bramkę, raper musiał opuścić ten lokal
Wyszły za nim tamte dupy, a on: "Nara dziwki"
Potem Cię mijał i powiedział tylko: "Fajne cycki!"
Parę godzin później idziesz na przystanek kochanie
Ledwo stoisz na nim, oczy zamykają się same
Ale już siadasz, myślisz co dalej z tym głupkiem MC
A on siedzi tam, wlewa do coli łychę uśmiechnięty
Ogłasza wszystkim, że go bardzo boli serce
I umiera, a chce do narodu wygłosić orędzie
I w ogóle jest raperem – prezydentem co zna życie
Z każdą chwilą na szczęście bełkotał coraz ciszej
Ale na reszcie zamknął się, totalny przyjeb
Jak wysiadałaś to już chrapał z otwartym ryjem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?