[Refren]
To nie moja wina czemu tak jest
Znowu wszystko skasowane
Chyba każdy w życiu musi to przejść
Jesteś spoko a czujesz się jak frajer
To nie moja wina czemu tak jest
Znowu wszystko skasowane
Chyba każdy w życiu musi to przejść
Jesteś spoko a czujesz się jak frajer
[Zwrotka 1]
Zimno w pokoju nawet nie chce mi się wstawać
Męczy mnie ten stan cicho w tle muzę odpalam
Przypominam sobie ciebie to już przeszłość
Nie naprawimy tego już nie ma lekko
Nie ma Nas a ja mam ochotę krzyczeć
Nie warto ponoć naprawiać szkody całkowitej
Nie będę liczyć że coś zmieni się na lepsze
Jeśli sami wysadzamy się w powietrze
Nie ma w miłości miejsca na wątpliwości
Nie wierzę w zmianę twojej osobowości
Nikt nie zmienia się tak nagle niestety
Na zawsze pozostają najgorsze cechy
Zaufanie buduje się latami
Ale traci w ułamku sekundy
I choć powiesz że wszystko wybaczysz
Kredyt zaufania może być zgubny
To nie moja wina czemu tak jest
Znowu wszystko skasowane
Chyba każdy w życiu musi to przejść
Jesteś spoko a czujesz się jak frajer
To nie moja wina czemu tak jest
Znowu wszystko skasowane
Chyba każdy w życiu musi to przejść
Jesteś spoko a czujesz się jak frajer
[Zwrotka 1]
Zimno w pokoju nawet nie chce mi się wstawać
Męczy mnie ten stan cicho w tle muzę odpalam
Przypominam sobie ciebie to już przeszłość
Nie naprawimy tego już nie ma lekko
Nie ma Nas a ja mam ochotę krzyczeć
Nie warto ponoć naprawiać szkody całkowitej
Nie będę liczyć że coś zmieni się na lepsze
Jeśli sami wysadzamy się w powietrze
Nie ma w miłości miejsca na wątpliwości
Nie wierzę w zmianę twojej osobowości
Nikt nie zmienia się tak nagle niestety
Na zawsze pozostają najgorsze cechy
Zaufanie buduje się latami
Ale traci w ułamku sekundy
I choć powiesz że wszystko wybaczysz
Kredyt zaufania może być zgubny
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.