0
Biohazard - Paluch
0 0

Biohazard Paluch

Biohazard - Paluch
[Zwrotka 1]
Gaszę kamela w kawie i wbijam tą zwrotkę na raz
I to Ci wjeżdża na banie jak Danny Schuler na garach
I choć w kasynach nie bywam, bo nie szukam szczęścia w kartach
Wersy jak pokerswapy dla sceny to biohazard
Naturalna selekcja bez MC's spiętych jak rattan
W próżni daję wam ogień i galaktyki podpalam
Jestem jak świeże gówno na Twoich białych Jordanach
Już możesz zajebać focha lamusie jak logo Kappa
Nagrywam tyle płyt, że chyba zbędne są wywiady
Mój promocyjny chwyt to zgarnąć w rapie wszystkie pasy
Lecą odłamki szyb, bas wymierza mocne klapsy
Gdy dzieciaki mnie słuchają, ich starzy wpadają w zachwyt
Znowu mi wyszło, już trochę tęsknię za hejtem
Tobie coś pykło, sodówa jakbyś był Drake'm
Schyl się po mydło, Twój ziomek jest zza zakrętem
Znów robię rzeźnię, gdy reszta przeszła tu na wege

[Refren]
To Biohazard naturalne zagrożenie
Tu gdzie raperzy wychowani są na gender
Nie będziesz świeży jak założysz se sukienkę
W studio ze mną są saperzy, z bitem kleje się jak semtex
To Biohazard naturalne zagrożenie
Tu gdzie raperzy wychowani są na gender
Nie będziesz świeży jak założysz se sukienkę
W studio ze mną są saperzy, z bitem kleje się jak semtex
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?