0
Mrok - Kartky
0 0

Mrok Kartky

Mrok - Kartky
[Zwrotka 1]
Wrzucili pensje na zdrapki
Wrócili z niczym na ławki
Magia, te osiedla, klatki
Chłopaki nie z pierwszej łapanki
Jak zabraknie kogoś, to nikt się nie zmartwi
Powyginani na party
I nikt się nie ruszy z tej warty
I nieważne ile jest warty
Młodzi dorośli schowali zabawki i poszli się bawić na chodnik
Widziałem wystawki, jak wracałem z traski
Na zmianę się pije i modli
Gdy co druga scena, to scena jest zbrodni
Jak ona okaże się podła, co zrobisz?
Zgasiłem światła, a na ich mundurach odblaski
Ty Kubuś nie wchodzisz

[Bridge]
Ty nie pokazuj, jakie lubisz zło
Zanim się nam okaże, jakie serio jest tło
Ty lepiej nie pokazuj, jakie lubisz zło
Zanim się nie poznamy dużo bardziej niż z nią
Ej, ej

[Zwrotka 2]
Sny o spadaniu lawiny
Szalone noce tej zimy (nie zasnę)
Sny o lataniu, kominy
I niewierne one na zawsze
Odbiłem tylko w migawce, a światła miasta za sobą
Outside of Society, nie ma mnie już dla nikogo
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?