0
Day off - Otsochodzi (Ft. Leh)
0 0
Day off - Otsochodzi (Ft. Leh)
[Zwrotka 1]
Wobec tak wielu spraw dziś jestem obojętny
To nie na moje nerwy jakie na wieczór patenty masz?
Daj znać telefonem, dopije na balkonie swoje i pewnie od dzwonie do ciebie 15 minut potem
Siedzę na rejonie Tarhomickie mordy tak bardzo zamulone
Skoczę do sklepu i wybiorę ten miodowy browar
Wrócę na balkon i będę se dalej konteplował
Odzywa się mój HTC nie sposób nie usłyszeć dzwonek jak domofon brzmi
Ja powinienem pewnie mieć topowe MP3, ale chuj w to
Odbieram a w słuchawce jeden z tych ziomów, który nie odpuszcza piątku nikomu
Dla mnie luz jakaś opcja, żeby w końcu wyjść z domu
Tramwaj, metro, dochodzę do pawilonu
I historia zatacza koło znowu ziomuś

[Refren]
Tak młody Jano spędza dzień
Ja go pytam czy rutyna mu spędza sen
Z powiek ... z powiek
Tak młody Jano spędza dzień
Ja go pytam czy rutyna mu spędza sen
Czy mi odpowie? Czy mi odpowie?

[Zwrotka 2]
Spadam mała, powiedz mi gdzie jestem
Może to przez te ilości niebezpieczne
Ktoś częstuje tu jointem, ale z alko nie łącze
Jakoś ostatnio zamula niedobrze mnie
Lecę dalej nie jestem jednym z tych raperów którzy stale
Pozują se w klubach na nie wiadomo kogo
Spoko, może nie pasuję do was gdzieś obok
Jest moja ekipa i wole se pogadać o pierdołach, a nie jak tam się sprzedała nowa płyta
Wybacz panie MC trochę się najebałem i nie kontaktuje więc skończmy gadkę prędzej
Powoli będę zbierał się na chatę
Dopalam szluga, żegnam się ze squadem
Jutro nie będę wiele pamiętał raczej
Wstanę i zaparzę te herbatę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?