[Refren: Dack]
Spokojnie, znajdź chwilę na oddech
Czas z nim wiąże się, wszystko co ulotne
Siedzi to ciągle w nas
To czas
Spokojnie znajdź chwilę na oddech
Czas z nim wiąże się, wszystko co ulotne
Siedzi to ciągle w nas
To czas, czas
[Bridge: Dack]
Często się spóźniam, ale to nieważne jest
Bo zawsze mam czas na to, co naprawdę ważne jest
Rodzina i bliscy, nie wódka i koka
Może finał być przykry jak stracisz to, co kochasz
[Zwrotka 2: TPS]
Czego chcą ode mnie, plotkują na mój temat
Co im się nie podoba, że mnie nie, a ich zżera
Strach wypisany, na skórze pisze życie
Znaczy jego cząstki przeżyte w bólu widzę
Codziennie te wspomnienia, gdzie serce się krajało
Na więcej niż pół, łzy nie chciały lecieć za to
Oczami moimi nie chciałbyś zobaczyć
Wtedy jak leżałem w tych szpitalach lub w pace
O władze, pieniądze dziewczyny wojny toczą
A ja chcę tylko działkę z tortu zabrać ze sobą
Ich solą na ranę, najdroższe niewidzialne
Miłość i honor, wszystko jest łatwopalne
Mała iskra i się pali, jak jointy z ziomalami
Obroty samarami, może nawet przynieść sami
Wyczuwam z oddali, czuć złe emocje
Jeśli życzysz mi źle, mam dla ciebie wyjście gorsze
Spokojnie, znajdź chwilę na oddech
Czas z nim wiąże się, wszystko co ulotne
Siedzi to ciągle w nas
To czas
Spokojnie znajdź chwilę na oddech
Czas z nim wiąże się, wszystko co ulotne
Siedzi to ciągle w nas
To czas, czas
[Bridge: Dack]
Często się spóźniam, ale to nieważne jest
Bo zawsze mam czas na to, co naprawdę ważne jest
Rodzina i bliscy, nie wódka i koka
Może finał być przykry jak stracisz to, co kochasz
[Zwrotka 2: TPS]
Czego chcą ode mnie, plotkują na mój temat
Co im się nie podoba, że mnie nie, a ich zżera
Strach wypisany, na skórze pisze życie
Znaczy jego cząstki przeżyte w bólu widzę
Codziennie te wspomnienia, gdzie serce się krajało
Na więcej niż pół, łzy nie chciały lecieć za to
Oczami moimi nie chciałbyś zobaczyć
Wtedy jak leżałem w tych szpitalach lub w pace
O władze, pieniądze dziewczyny wojny toczą
A ja chcę tylko działkę z tortu zabrać ze sobą
Ich solą na ranę, najdroższe niewidzialne
Miłość i honor, wszystko jest łatwopalne
Mała iskra i się pali, jak jointy z ziomalami
Obroty samarami, może nawet przynieść sami
Wyczuwam z oddali, czuć złe emocje
Jeśli życzysz mi źle, mam dla ciebie wyjście gorsze
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.