[Zwrotka 1: Dawid Obserwator]
Chociaż czekam na weekendy nie mam czasu na głupoty
Choć czekam na weekendy mam uraz do Soboty
I o czym mam nawijać o tym Gucci sruci w rapach
Koło chuja mi to lata, że na Tobie droga szmata
Koło chuja mi to lata, czy to Golf, czy S-klasa
I nie będzie tej bujanki jak nie opłacisz kolegów
Żebyś zwinął stąd to zrobię zrzutę i na biegu dam to
Żebyś nie prał głowy łebkom nawet opierdolę kantor
Wpierdalam się na minę, nie wiem nie kminię fazy
Moim idolem był 2pac nie prujdupa z ex na plaży
Jak i tak pewnie skojarzysz, więc na chuj mam rzucać ksywki
Jeśli to ludzie sukcesu cieszę się, że jestem nikim
Jestem między wierszami, więc posłuchaj dwa razy
Nie lubię głupich panien, nie lubię schodzić z fazy
Nie nawinę Ci o furach i niе będę robił wioski
Jak mam słuchać raf camorry no to z Niemiec, a nie z Polski
Każdy ma tu swojе zdanie ale raczej nie na stówę
Jak ktoś ma więcej siana to leci morda w kubeł
Ja pierdole takie życie gdzie relacje przeliczane
Jak patrzę na to wszystko wolę zdychać w tej bramie

[Refren: Dawid Obserwator]
Wiem jak to nie mieć nic, więc nie mów mi o zyskach
Ej mordo nie mam nic, więc nie mów mi o dziwkach
Siedziałem tu na schodach, typie było nijako
Masz we mnie brata chuj, że mamy tylko na flakon
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?