0
Wróżbita Łukasz - WilkoŁaki/BDF
0 0

Wróżbita Łukasz WilkoŁaki/BDF

Wróżbita Łukasz - WilkoŁaki/BDF
[Verse 1]
W dzielnicy gdzie strach boi się sam zapuszczać
Stoi gabinet w którym odkrywam zagadkę jutra
Na rogu po schodkach truchta tędy szatan
Srebrna kula, magia, taroty, kruki w klatkach
Czarna czapka ze skóry kota przechodząca w kołnierz
Wyglądam jak idiota - ale wiarygodnie
Mam wadę wymowy co utrudnia mi wróżenie, (też)
Każdego klienta witam hasłem: "Cześć", "Cześć", "Cześć"
Przyszła do mnie laska, i mówi że ma raka
Udając przejętego drapałem się po jajkach
Karty na stół, tarot - jego mocą piekło
Przekładając talię, zerkam na jej dekolt
- "Dożyjesz późnej starości"
Nie to że jestem miły
Wystarczy,że jej nowotwór jest złośliwy
A na koniec skasowałem tą dupę podwójnie
No bo po co jej kasa, skoro, i tak umrze

[Ref.] x2
Chaos, tarot, karty, szczątki
Zbijam kupę forsy na ludzkiej naiwności
Pułapka na dusze, a w nim krucze skrzydło
Twój sukces zależy od Ciebie. Cipo!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?