[Zwrotka 1]
Nie bez powodu kupiłeś bilet na nocny pociąg
Żebyś mógł tu siedzieć w bólu
Gwarne tłumy czy cisi śpiący
Sam nie wiesz co gorsze
[Refren]
Bo upuściłam twoją dłoń w tańcu
Zostawiłam cię tam stojącego
Smutnego na podeście
Szampańskie problemy
Pierścionek twojej mamy w twojej kieszeni
Moje zdjęcie w twoim portfelu
Twoje serce było ze szkła, upuściłam je
Szampańskie problemy
[Zwrotka 2]
Nie bez powodu powiedziałeś rodzinie
Nie mogłeś tego zatrzymać dla siebie
Twoja siostra szarpnęła się na butelkę
Teraz nikt nie świętuje
[Refren]
Dom Pérignon, przyniosłeś go
Nikt z tłumu przyjaciół nie klaskał
Sceptycy z twojego rodzinnego miasta nazywali to
Szampańskimi problemami
Miałeś przygotowaną przemowę, odebrało ci głos
Miłość wyślizgnęła się poza twój zasięg
A ja nie mogłam podać powodu
Szampańskie problemy
Nie bez powodu kupiłeś bilet na nocny pociąg
Żebyś mógł tu siedzieć w bólu
Gwarne tłumy czy cisi śpiący
Sam nie wiesz co gorsze
[Refren]
Bo upuściłam twoją dłoń w tańcu
Zostawiłam cię tam stojącego
Smutnego na podeście
Szampańskie problemy
Pierścionek twojej mamy w twojej kieszeni
Moje zdjęcie w twoim portfelu
Twoje serce było ze szkła, upuściłam je
Szampańskie problemy
[Zwrotka 2]
Nie bez powodu powiedziałeś rodzinie
Nie mogłeś tego zatrzymać dla siebie
Twoja siostra szarpnęła się na butelkę
Teraz nikt nie świętuje
[Refren]
Dom Pérignon, przyniosłeś go
Nikt z tłumu przyjaciół nie klaskał
Sceptycy z twojego rodzinnego miasta nazywali to
Szampańskimi problemami
Miałeś przygotowaną przemowę, odebrało ci głos
Miłość wyślizgnęła się poza twój zasięg
A ja nie mogłam podać powodu
Szampańskie problemy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.