[Zwrotka 1]
Nie jesteś smutna, czasem naiwna
Gdy on z uśmiechem oferuje drinka
Przyjechałaś z wioski - przytłacza miasto
Ah te tramwaje, problemy z kaską
Rodzice chcą, twojego stypendium
Były chce wrócić, już znalazł robotę
Masz siano na wejście, parcie na zejście
Ten brunet mówi tu z takim polotem
Że póki co, spokojnie mija
Dopóki się ty, nie pojawiłaś
Wpada na chwilę, zawsze ma bekę
Z ludzi tu wczutych, na tym parkiecie
Jest elokwentny, czytał Żulczyka
Nie chodzi w Croppie, czy kołnierzykach
Studiuje marketing, chce być pijarowcem
Chociaż miejscowy, sam mieszka proste
Ciebie tu od dawna tylko wkurwia, że
Faceci to świnie, mają jeden cel
Ten się nie narzuca i nie zerka po cyckach
Chyba Cię podrywa, ale trzyma ten dystans
Szuka zapalniczki, pyta czy zapalisz
Nie ma w tym podtekstu, jest dobrze wychowany, przyjechałby autem, ale musiał się napić
Jutro ma do pracy, ogarnie grafik
Wkurwia go hałas, ludzie pod klubem
Trochę za blisko jest postój taksówek
Masz swoje zasady - nagiąć się mogą
Chciałabyś Jack'a - w środku jest drogo
Nie jesteś szmatą, co ma burdel w myślach
Jak się przystawi, dostanie liścia
Wychyli szklankę, pora się rozstać
Dowód w portfelu masz, jesteś dorosła
Nie jesteś smutna, czasem naiwna
Gdy on z uśmiechem oferuje drinka
Przyjechałaś z wioski - przytłacza miasto
Ah te tramwaje, problemy z kaską
Rodzice chcą, twojego stypendium
Były chce wrócić, już znalazł robotę
Masz siano na wejście, parcie na zejście
Ten brunet mówi tu z takim polotem
Że póki co, spokojnie mija
Dopóki się ty, nie pojawiłaś
Wpada na chwilę, zawsze ma bekę
Z ludzi tu wczutych, na tym parkiecie
Jest elokwentny, czytał Żulczyka
Nie chodzi w Croppie, czy kołnierzykach
Studiuje marketing, chce być pijarowcem
Chociaż miejscowy, sam mieszka proste
Ciebie tu od dawna tylko wkurwia, że
Faceci to świnie, mają jeden cel
Ten się nie narzuca i nie zerka po cyckach
Chyba Cię podrywa, ale trzyma ten dystans
Szuka zapalniczki, pyta czy zapalisz
Nie ma w tym podtekstu, jest dobrze wychowany, przyjechałby autem, ale musiał się napić
Jutro ma do pracy, ogarnie grafik
Wkurwia go hałas, ludzie pod klubem
Trochę za blisko jest postój taksówek
Masz swoje zasady - nagiąć się mogą
Chciałabyś Jack'a - w środku jest drogo
Nie jesteś szmatą, co ma burdel w myślach
Jak się przystawi, dostanie liścia
Wychyli szklankę, pora się rozstać
Dowód w portfelu masz, jesteś dorosła
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.