[Intro]
40 milionów serc bije tutaj, zimny kraj, gorące flow
Wyjedź, przyjedź, skumaj
Tutaj co każdy blok, ktoś tam rzeźbi hip-hop w niszy
Ilu takich? dziesięć tysi? sto tysi? mi to wisi
40 mili, 40 mili, co jeśli powiem ze czterdziestu liczy się w tej chwili
I tylu jest tu takich co se jakoś rozkminili flow
Nie mylili się, jestem jeden na milion
Jeden na milion, jeden na milion
Jeden na milion, jeden na milion
Jeden na milion, jeden na milion
Będą mówili joł (kto? co? nie wiem? Tede?)
Zero zero zero zero zero zero jeden (skrrrt)
[Zwrotka 1]
O, szczęście piątek, jest sześć po piątej
Wsiadam do busa zjarany jointem
Kontent, ruszam na koncert
Ohh, to tak męczące, to takie męczące
Haa, rozpierdalanie jest takie męczące
Wbijam na scenę i kurwa ich nie ma
Nie wiesz, przyjeżdzaj, sprawdzaj
Wbijam na scenę jak jebana gwiazda, ala Maharaja
Sala macha rap ćpa, rozpierdala wać pan
Robią mi hałas i tak tu to idzie, i tydzień w tydzień ktoś tego doświadcza
Jedna mnie robi na snapchat, druga mnie robi instagram
Ja widzę po nich to czego chcą oni, a oni że ja to im zagram
I tak się robi masakra, traktowani jak sakra, to mamy feel joł
Czuje się jeden na milion, jeden na milion
40 milionów serc bije tutaj, zimny kraj, gorące flow
Wyjedź, przyjedź, skumaj
Tutaj co każdy blok, ktoś tam rzeźbi hip-hop w niszy
Ilu takich? dziesięć tysi? sto tysi? mi to wisi
40 mili, 40 mili, co jeśli powiem ze czterdziestu liczy się w tej chwili
I tylu jest tu takich co se jakoś rozkminili flow
Nie mylili się, jestem jeden na milion
Jeden na milion, jeden na milion
Jeden na milion, jeden na milion
Jeden na milion, jeden na milion
Będą mówili joł (kto? co? nie wiem? Tede?)
Zero zero zero zero zero zero jeden (skrrrt)
[Zwrotka 1]
O, szczęście piątek, jest sześć po piątej
Wsiadam do busa zjarany jointem
Kontent, ruszam na koncert
Ohh, to tak męczące, to takie męczące
Haa, rozpierdalanie jest takie męczące
Wbijam na scenę i kurwa ich nie ma
Nie wiesz, przyjeżdzaj, sprawdzaj
Wbijam na scenę jak jebana gwiazda, ala Maharaja
Sala macha rap ćpa, rozpierdala wać pan
Robią mi hałas i tak tu to idzie, i tydzień w tydzień ktoś tego doświadcza
Jedna mnie robi na snapchat, druga mnie robi instagram
Ja widzę po nich to czego chcą oni, a oni że ja to im zagram
I tak się robi masakra, traktowani jak sakra, to mamy feel joł
Czuje się jeden na milion, jeden na milion
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.