0
Nic - W.E.N.A.
0 0

Nic W.E.N.A.

Nic - W.E.N.A.
[Verse 1]
Nie znam szczęścia, jak z nią
Nie ma miejsca, jak dom
Wiesz o czym mówię Stona
Nie znasz miejsca jak Śląsk
Mojego życia linia kompletna na wskroś
Agresja, nie mam w bokserkach miejsca na broń
Ta chwila nadeszła, z nią emocje których piękna nie zastąpi butelka i joint
Pytają mnie: "Zamierzasz przestać?" A skąd!
Będę tu aż opuszczą mnie w deskach na dno
Wiesz gdzie mieszkam jak coś, setka na głos
Wieczór w studio - Rap, empecetka gra pro
Żyje w biegu - imion nie pamiętam, mam dość
Trzymam cały świat w swoich rękach - mam moc
Jestem blisko jednak jeszcze nie tam, gdzie chcę być
Wierzę w sny - nie śpię - czekam, aż nadejdzie świt
Kocham żyć, dobrze wiesz, że nie zmienię nic
Kocham dni, dzięki nim jestem tu, to jeszcze nic

[Verse 2]
Nie ma nic jak zachodzące nad Marymontem słońce
Moment, w którym światło dnia znika za horyzontem
Wiara w to, że było warto grac każdą zwrotkę
Nie ma jak świadomość, że nigy się nie cofnę do tamtych miejsc
Trzeci koncert pod rząd
Nikt nie wierzył gdy mówiłem, że nie kończę z ta grą
Zło i dobro pomiędzy polifonią
Wstaję, podnoszę wzrok, od nowa gonię wolność
Uśmiech matki, gdy do domu wracam znów
Spłacam dług, padam z nóg, niech opada kurz, na kartce osiada tusz
Nie rozważam dróg innych od tej - żyję dobrze. Chcesz? To badaj puls!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?