[Produced by SoDrumatic]

[Verse 1: Gedz]
Mówią mi "Zrób bangera", nie ma sądu - nie ma sprawy
Mówią mi Bam Margera, ten styl jest pojebany
Jak dobra łycha dojrzewał latami
Jestem tak dobry, że zjadłbym sam siebie; autokanibalizm
Wiem jaki sukces ma smak, popijam go Chateau Bordeaux
Rocznik jeden dziewięć dziewięć zero, a moje flow
Jest jak seria butów, które daje mi Reebok
Nie muszę hashtagować, wiesz, że chodzi o klasyk, więc siedź cicho

[Verse 2: JodSen]
Wiesz, że Joda jest w budynku, wbiłem jak lewy prosty
Oni to broń bez magazynku - jednostrzałowcy
Nigdy wegetarianin, ja to mordo rasowy kot
Mój gatunek to predator, bity to klatka #bellator
Poleruj mi kask, mam tu sporo patentów, gram
Płonie tu ten agentur klan, wprowadzimy bez błędów plan
Ty cofaj się jak Blow-Back, to rap jak Ong Bak
Łeb na karku, nie kończę jak wilk; Robb Stark

[Verse 3: Leh]
Odpadasz z gry jak w NBA Playoff
Gdy cię słyszę to włączam po play off
Nabijam broń, moje życie dotychczas
Jak słaba domówka, gdy zawijam stąd
Dam ci coś, co będzie hulać gęsto
Robię kolejny sztos; Olaf Lubaszenko
Te kilka flow tworzy ten jeden styl
Nie trzeba się rozdwajać, żeby przed siebie iść
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?