Zupełnie sama
Na co mi przyjaciele
Gdy mam mnóstwo wrogów
Mam sposoby
Na odkrywanie ich grzechów i sekretów
Rzucając ich na kolana
Świat jest mi winien dług
A teraz idę go odebrać
Więc nie wchodź mi w drogę
Powstałam z niczego
Ulice były moim placem zabaw
Należę do miasta
I wychowałam się na pulach, które zgarniałam
Więc pozwoliłam, by plotki
Zmieniły mnie w legendę
Bo jestem tylko człowiekiem
Ale dobry mit jest trudny do zabicia
Może mam
Zbytnią obsesję na punkcie zemsty
Ktoś musi zapłacić
Na co mi przyjaciele
Gdy mam mnóstwo wrogów
Mam sposoby
Na odkrywanie ich grzechów i sekretów
Rzucając ich na kolana
Świat jest mi winien dług
A teraz idę go odebrać
Więc nie wchodź mi w drogę
Powstałam z niczego
Ulice były moim placem zabaw
Należę do miasta
I wychowałam się na pulach, które zgarniałam
Więc pozwoliłam, by plotki
Zmieniły mnie w legendę
Bo jestem tylko człowiekiem
Ale dobry mit jest trudny do zabicia
Może mam
Zbytnią obsesję na punkcie zemsty
Ktoś musi zapłacić
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.