0
Ale Kiedy - VNM
0 0

Ale Kiedy VNM

Ale Kiedy - VNM
[Verse 1: VNM]
Po raz kolejny twoje piękne rumieńce dziś pokocham
Kiedy tu wrócisz z pracy w koszuli ciemnej sukience i pończochach
Zrobiłem obiad, czeka na ciebie w kuchni
Co znowu piłaś w pracy? Niee. Znówu ci nie wierzę, chuchnij
Lubię cię rozśmieszać, to uwydatnia twoje dołeczki
Poza tym za to ty później pozwolisz mi posmakować twojej hmmm...
Ale to gdy zasłonimy atłasowe kotary
W ogóle jest rachunek za telefon - don't worry, I got it
W ogóle to zawiasy w desce od kibla są bolączką
Już drugi miesiąc a ja nie jestem złotą rączką
Ale naprawiłem je dla ciebie nie mów tego nikomu
Wkurwiała już mnie reklama "Zostań bohaterem w swoim domu"
Nie śmiej się wiem, że i tak jesteś dumna tak ze mnie
Że wieczorem będziesz we mnie się wtulać bezwiednie
A ja kocham gdy to robisz nawet wtedy, gdy
Robimy to codziennie kocham cię, ale kiedy..

[Hook]
Przychodzi weekend to dzwonię po kumpli
Trzeba tu wyjebać całe morze tej wódki
Jedna, druga, ósma, niech on zapakuje tutaj w worek pół uncji
Jebła bomba, i znów jedziemy taksami wszyscy na miasto
Masz to tylko nie wysyp tego na raz żeby żaden z nas tutaj szybko nie zasnął
Szerokimi ulicami popierdalamy w okoliczne bary
Jeden, drugi, ósmy kurwa mać jak zajebiście stary
Drzemy japy, najebani, i stukamy tam kieliszkami
Jak bang bang bang bang
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?