0
Narzędziem się stałem - Pikers
0 0

Narzędziem się stałem Pikers

Narzędziem się stałem - Pikers
[Zwrotka 1]
Typ, co omami twoją mami, wszystko przed nami, co jest z wami
Wszystko oddałem mojej Marii
Nic co zostało nie jest dla nich
Wszystko odjebaliśmy sami
Wychodzę na street, nadal wychodzę na czysto
Kończy się lato, kiedy ona zamieniła się w kurwisko
Kończy się pato, bieg po gotówę
Szare tygodnie, które przekoloruję
Napisałaś mi, że ty wiesz, co ja czuję
Ale wiesz, dzisiaj czuję, że ty mnie oszukujesz
Pytasz się o rzeczy, których nie potrzebujesz nawet wiedzieć
Nie dam ci ani trochę siebie
Odnalazłaś mnie między piekłem a niebem
Jestem na nie, chociaż jestem w potrzebie
Ty chcesz tego trochę, ale wiesz, to mnie jebie
Chcesz tego trochę, ale wiesz, to mnie jebie

[Refren]
Wiemy, co to znaczy mieć potencjał
Nie wiem, co to znaczy impotencja
Zobacz, jaka piękna płyt kolekcja
W razie, gdybyś nas na import nie chciał
To nigdy nie będzie grane, żeby ich połechtać
Bryczka pędzi, szacun się należy, tak jak prycz na celi
Głosy z okolicznej cerkwi, jakby grał tam Kelly
Chuj w dupę tym, którzy o mnie zapomnieli
Stoją, jakby jeszcze nie zaczęli
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?