[Zwrotka 1]
Jak nagrywam, to jak święta Bożego Narodzenia
Wszystko się sypie, zmienia, ale to w końcu święta
I już nie pamiętam, czemu ostatnia noc była bezsenna
Kolejna osoba wyjeżdża, będę sam
Jak wołam pomocy, to słyszę swój wokal na pętlach
Palce, pięta, idę szlakiem szczęścia drogą nie do przejścia
Coś mnie oświetla, coś ze mną nie tak
Coś mnie napędza i ta potęga jest coraz większa
Choć tropu nie znam, w równych odstępach trafiam do sedna
Prowadzi ręka, wysłał mi ten świat duchy miejsca
Tak na koncertach się budzi bestia
Ktoś tam mówi "Musisz przestać", mamona, wredna burzycielka
Ja tylko tak czuję ten świat za pomocą muzycznych fal
Które od zawsze pomogą mi wstać, wstać, wstać
Patrz, a psuje się wokół już tyle tych spraw
Ruletka kręci się jak w oku łza i właśnie przepadła im kolejna z szans
A ja? Zaciskam zęby i piszę ten track
Nawet, jak sprawdzi go dziesięciu z was
Buduję królestwo od ziemi do gwiazd
Antyblask, mam antyblask, mam antyblask
Korona wróci, gdzie wrócić ma
[Refren]
Jeszcze wyjdą z mroku moi ludzie z innych światów
Jeszcze wszystko się odmieni wokół ksywy Sarius
Wokół ksywy Sarius, wokół ksywy Sarius
Jak ukryty stradivarius na ulicy dziwnych faktów
Jeszcze wyjdą z mroku moi ludzie z innych światów
Jeszcze wszystko się odmieni wokół ksywy Sarius
Wokół ksywy Sarius, wokół ksywy Sarius
Jak ukryty stradivarius na ulicy dziwnych faktów
Jak nagrywam, to jak święta Bożego Narodzenia
Wszystko się sypie, zmienia, ale to w końcu święta
I już nie pamiętam, czemu ostatnia noc była bezsenna
Kolejna osoba wyjeżdża, będę sam
Jak wołam pomocy, to słyszę swój wokal na pętlach
Palce, pięta, idę szlakiem szczęścia drogą nie do przejścia
Coś mnie oświetla, coś ze mną nie tak
Coś mnie napędza i ta potęga jest coraz większa
Choć tropu nie znam, w równych odstępach trafiam do sedna
Prowadzi ręka, wysłał mi ten świat duchy miejsca
Tak na koncertach się budzi bestia
Ktoś tam mówi "Musisz przestać", mamona, wredna burzycielka
Ja tylko tak czuję ten świat za pomocą muzycznych fal
Które od zawsze pomogą mi wstać, wstać, wstać
Patrz, a psuje się wokół już tyle tych spraw
Ruletka kręci się jak w oku łza i właśnie przepadła im kolejna z szans
A ja? Zaciskam zęby i piszę ten track
Nawet, jak sprawdzi go dziesięciu z was
Buduję królestwo od ziemi do gwiazd
Antyblask, mam antyblask, mam antyblask
Korona wróci, gdzie wrócić ma
[Refren]
Jeszcze wyjdą z mroku moi ludzie z innych światów
Jeszcze wszystko się odmieni wokół ksywy Sarius
Wokół ksywy Sarius, wokół ksywy Sarius
Jak ukryty stradivarius na ulicy dziwnych faktów
Jeszcze wyjdą z mroku moi ludzie z innych światów
Jeszcze wszystko się odmieni wokół ksywy Sarius
Wokół ksywy Sarius, wokół ksywy Sarius
Jak ukryty stradivarius na ulicy dziwnych faktów
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.