[Intro]
W momencie, kiedy wydałem, znaczy wypuściłem ten...
Tego nielegala, byłem zły na siebie, totalnie
Tak siadłem mówię: "nie, nie, to jeszcze nie jestem ja"
I wiesz i wtedy zrozumiałem, że teraz albo nigdy. Tak...
A 04.04 zacząłem siedzieć przy projekcie
[Refren]
Mów do mnie szeptem, szeptem
Ja słucham sercem, sercem
Świat ciągle krzyczy, krzyczy
Ja nadal wierzę, wierzę
Mów do mnie czule, czule
Wstydu nie czuję, czuję
I patrzę w niebo, niebo
I wciąż Cię oczekuję
[Zwrotka 1]
Mój Pan i Władca, już czas by wracać
Na co czekasz, aż zgasną światła?
Mam w oczach płomień, jak wieczna lampa
To nie nostalgia, to wzrok kochanka...
To wzrok kochanka... co czeka za dnia...
[Refren]
Mów do mnie szeptem, szeptem
Ja słucham sercem, sercem
Świat ciągle krzyczy, krzyczy
Ja nadal wierzę, wierzę
Mów do mnie czule, czule
Wstydu nie czuję, czuję
I patrzę w niebo, niebo
I wciąż Cię oczekuję
W momencie, kiedy wydałem, znaczy wypuściłem ten...
Tego nielegala, byłem zły na siebie, totalnie
Tak siadłem mówię: "nie, nie, to jeszcze nie jestem ja"
I wiesz i wtedy zrozumiałem, że teraz albo nigdy. Tak...
A 04.04 zacząłem siedzieć przy projekcie
[Refren]
Mów do mnie szeptem, szeptem
Ja słucham sercem, sercem
Świat ciągle krzyczy, krzyczy
Ja nadal wierzę, wierzę
Mów do mnie czule, czule
Wstydu nie czuję, czuję
I patrzę w niebo, niebo
I wciąż Cię oczekuję
[Zwrotka 1]
Mój Pan i Władca, już czas by wracać
Na co czekasz, aż zgasną światła?
Mam w oczach płomień, jak wieczna lampa
To nie nostalgia, to wzrok kochanka...
To wzrok kochanka... co czeka za dnia...
[Refren]
Mów do mnie szeptem, szeptem
Ja słucham sercem, sercem
Świat ciągle krzyczy, krzyczy
Ja nadal wierzę, wierzę
Mów do mnie czule, czule
Wstydu nie czuję, czuję
I patrzę w niebo, niebo
I wciąż Cię oczekuję
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.