[Producer Tag]
SecretRank Beats
[Refren: Borixon]
Stukupuku, stukupuku
Wykręciłem w chuj tu wąsów, wykonałem sporo ruchów
Połączyłem zioła z tyksem jak przez pierdolony Bluetooth
Teraz robię stukupuku
Stukupuku, stukupuku
Wykręciłem w chuj tu wąsów, wykonałem sporo ruchów
Połączyłem zioła z tyksem jak przez pierdolony Bluetooth
Teraz robię stukupuku
[Zwrotka 1: Kizo]
Stukupuku, nie palę szlugów
Mam kolekcje dresów, mam kolekcje butów
Moje jointy są wielkości twoich długów
Nie paliłeś z chillwagonem, byku - nie widziałeś cudów (nie, nie, nie, nie)
Barber nie tyka wąsa, bo ja go nie proszę (nie, nie)
Barber też dobrze wie, że Kizo zawsze z wąsem
Lata Kizo ciągle jara, to nie styl za grosze
Coś mówili, że się toczą, ja się kurwa wożę chillwagonem
[Zwrotka 2: Żabson]
Uber, weed na zamówienie (yeah!)
Z dzidy nie jaramy, chociaż chillwagon to plemię (nie, nie!)
Mam czerwone gały, choć nie byłem na basenie (nie, nie!)
Mam czerwone gały— mordo, to nie zapalenie
Płacę za palenie, płacę za ubranie, płacę za jedzenie
Nie płacę za pukanie, tym co zaufali mi - odpłacam zaufaniem (ayy!)
Jointa podaje bratu dalej, trochę się nastukałem (ayy!)
Baku leży w mojej bletce, nie w Azerbejdżanie
SecretRank Beats
[Refren: Borixon]
Stukupuku, stukupuku
Wykręciłem w chuj tu wąsów, wykonałem sporo ruchów
Połączyłem zioła z tyksem jak przez pierdolony Bluetooth
Teraz robię stukupuku
Stukupuku, stukupuku
Wykręciłem w chuj tu wąsów, wykonałem sporo ruchów
Połączyłem zioła z tyksem jak przez pierdolony Bluetooth
Teraz robię stukupuku
[Zwrotka 1: Kizo]
Stukupuku, nie palę szlugów
Mam kolekcje dresów, mam kolekcje butów
Moje jointy są wielkości twoich długów
Nie paliłeś z chillwagonem, byku - nie widziałeś cudów (nie, nie, nie, nie)
Barber nie tyka wąsa, bo ja go nie proszę (nie, nie)
Barber też dobrze wie, że Kizo zawsze z wąsem
Lata Kizo ciągle jara, to nie styl za grosze
Coś mówili, że się toczą, ja się kurwa wożę chillwagonem
[Zwrotka 2: Żabson]
Uber, weed na zamówienie (yeah!)
Z dzidy nie jaramy, chociaż chillwagon to plemię (nie, nie!)
Mam czerwone gały, choć nie byłem na basenie (nie, nie!)
Mam czerwone gały— mordo, to nie zapalenie
Płacę za palenie, płacę za ubranie, płacę za jedzenie
Nie płacę za pukanie, tym co zaufali mi - odpłacam zaufaniem (ayy!)
Jointa podaje bratu dalej, trochę się nastukałem (ayy!)
Baku leży w mojej bletce, nie w Azerbejdżanie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.