[Zwrotka 1: Shellerini]
Na bitach szyfry, a w głowach mętlik
Z tymi co niegdyś szukamy swego domu w świecie z odrapanej cegły
Wśród stóp i werbli cały bruk tym tętni
To nie mainstream i ten ich wątpliwy prestiż
Miasto pięciu dzielnic, rap, ukryty sens w nim
Z dala od dziwnych ludzi, których zżerają kompleksy
To my, ci wierni godłu po grób od narodzin
W miejscu w którym rzadko kto idzie na kompromis
Wiesz o co chodzi? powiedz kto dziś robi to z czystym sercem
Wszystkim przybili stempel, pogoń z peklem
Oko na kiejdzie ręka na pulsie
Żyjemy dumnie bez schiz przed swym odbiciem w lustrze
Chodź bywa różnie to wiem że kumpel mnie wesprze
Reprezentuje PDG jak Fabułę Bezczel
I to weszło w krew, wiesz, na chuj ferment siejesz?
To jeden jedyny [Shellerini vel Sheller]
[Refren x2]
Wiemy jak, z kim dziś mamy działać
Jeśli masz z tym problem to wypierdalaj
To RR Brygada, Sheller, nie dla nas maras
Teraz wszyscy tutaj - hałas
[Zwrotka 2: Rafi]
Siema Szelma (siema)
Znów na majku ramię w ramię
Super granie, którego nie dostaniesz w supersamie
Swym rymowaniem robimy wam wjazd na banie
To ci dranie, którzy od lat w PDG klanie
Niech zgadnę, znów wam szczena opadła
To ta ekipa, która na scenie zęby zjadła
Wuchte lat temu z nieba spadła na wasz kwadrat
I zaprezentowała wam styl wysoki jak K2
I nadal trwa saga, wbrew tym zawistnym
Do waszej wiadomości zapał w nas jeszcze nie wystygł
Kto bystry, ten wie, że my nie skończymy z tym
Prędzej góry by się zapadły, morza by wyschły
Koncerty, biby, ile razem żeśmy przeszli
Nie wiem, co by gdyby nie było rapu, wierz mi
Chłopaku to dla nas jak dawka cracku
Więc pewnie usłysz nas razem jeszcze na nie jednym tracku
Na bitach szyfry, a w głowach mętlik
Z tymi co niegdyś szukamy swego domu w świecie z odrapanej cegły
Wśród stóp i werbli cały bruk tym tętni
To nie mainstream i ten ich wątpliwy prestiż
Miasto pięciu dzielnic, rap, ukryty sens w nim
Z dala od dziwnych ludzi, których zżerają kompleksy
To my, ci wierni godłu po grób od narodzin
W miejscu w którym rzadko kto idzie na kompromis
Wiesz o co chodzi? powiedz kto dziś robi to z czystym sercem
Wszystkim przybili stempel, pogoń z peklem
Oko na kiejdzie ręka na pulsie
Żyjemy dumnie bez schiz przed swym odbiciem w lustrze
Chodź bywa różnie to wiem że kumpel mnie wesprze
Reprezentuje PDG jak Fabułę Bezczel
I to weszło w krew, wiesz, na chuj ferment siejesz?
To jeden jedyny [Shellerini vel Sheller]
[Refren x2]
Wiemy jak, z kim dziś mamy działać
Jeśli masz z tym problem to wypierdalaj
To RR Brygada, Sheller, nie dla nas maras
Teraz wszyscy tutaj - hałas
[Zwrotka 2: Rafi]
Siema Szelma (siema)
Znów na majku ramię w ramię
Super granie, którego nie dostaniesz w supersamie
Swym rymowaniem robimy wam wjazd na banie
To ci dranie, którzy od lat w PDG klanie
Niech zgadnę, znów wam szczena opadła
To ta ekipa, która na scenie zęby zjadła
Wuchte lat temu z nieba spadła na wasz kwadrat
I zaprezentowała wam styl wysoki jak K2
I nadal trwa saga, wbrew tym zawistnym
Do waszej wiadomości zapał w nas jeszcze nie wystygł
Kto bystry, ten wie, że my nie skończymy z tym
Prędzej góry by się zapadły, morza by wyschły
Koncerty, biby, ile razem żeśmy przeszli
Nie wiem, co by gdyby nie było rapu, wierz mi
Chłopaku to dla nas jak dawka cracku
Więc pewnie usłysz nas razem jeszcze na nie jednym tracku
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.