0
INTRODESTRUKCJA - Macias
0 0

INTRODESTRUKCJA Macias

INTRODESTRUKCJA - Macias
[Intro]
Ya, doprowadzę do destrukcji
Doprowadzę do destrukcji
Doprowadzę do destrukcji
Doprowadzę do destrukcji
Ya, Macias, ha
Grvcy wierci, suko
Let's go

[Refren]
Prowadzę się do destrukcji, w stylu niebezpiecznym jak harakiri
Mam też problemy, żeby się otwierać, zamiast Ciebie wolę słuchać Siri (Siri)
A idąc drogą dedukcji, chwile zwątpienia zamieniłem w czyny
Odbiegam trochę od funkcji, do której Ci ludzie mnie przydzielili
Ona jest trochę jak RiRi, jej promienie leczą, nabieram koloru (Nabieram koloru)
Prawie jak kwiaty wanilii na dnie oceanu, nie widzę wyboru (Nie widzę wyboru)
Mam swoje Mandżaro jak KILLY, jednak siebie szukam na skraju humoru (Kilimandżaro)
Nie wiem już, co daje szczęście, znowu się muszę zapytać demonów

[Zwrotka]
Trzymam to w klatce piersiowej, nie trzymam w kieszeni tak jak w chuja sosu (Jak mam)
Nie chce mi się już wracać do korzeni, mam coraz mniej bliskich osób
Zamykam głowę na trochę, ale nie zabiorę sobie prawa głosu (Ej, nie-e-e)
Może ktoś serio ogarnie, że ja na tym gównie to zrządzenie losu (Zrządzenie losu)
Ra ta ta, nie mam nic do wyglądu (Ra ta ta)
Nie mogę ukarać, cię nie lubię samosądu
Głęboko, daleko od domu
Wpadł mi hajs w oko, liczę każdy obrót
Nie będę uciekał, no i to nie jest mój powrót (Ej, ya-a-a)
Moje stilo nie do wglądu
Nie ma was, nie ma nas, nie ma paru ziomków
Wrrr — robię jak stoisz w korku (Ya)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?