0
4 marca - Hodak
0 0

4 marca Hodak

4 marca - Hodak
[Zwrotka]
Kiedy się biorę do roboty wszystko inne traci podest
Gdybym tego nie robił dawno straciłbym już głowę
Jak sprzedam ci konsolę to zostanę milionerem
A ty chyba pomyliłeś PS4 z SSL'em
Od jutra zbieram na chatę pod Neapolem
By mówić jej wieczorem "bueno sera, mi amore"
Choć śmiało nazwałbym stolicę kraju moim domem
To nie wiem czy nazajutrz będę wciąż na Koszykowej
Poszerzam swój dorobek odkąd nie chodzi o portfel
Już niejeden pechowiec zbroił nieudany fortel
Nie używaj broni, moi lecą już do fortec
To co dla jednych znojem, inni nazywają sportem
W kieszeni mam pokorę, gdy zapytasz mniе o drobne
Gdy lejemy po korеk, już nie chodzi mi o mordę
Jak trzeba wzniecę ogień dopóki mam drugą dłoń
By poruszać się tym torem zapewne musiałem dojrzeć

[Refren]
No time, just stayin' bothered, slowly passin' by, one another
If life didn't fly away, what you gonna get, doesn't matter
No time, just stayin' bothered, slowly passin' by, one another
If life didn't fly away, what you gonna get, doesn't matter

[Zwrotka]
Nawet nie wiesz jak doceniam miejsce, w którym się znalazłem
Choć nadal bardziej inspirują mnie rozmowy z dziadkiem
Bo tutaj w kuluarach wali na kilometr fałszem
A od ich ciepłych słów mam wrażenie, że już zmarzłem
Mam jedno marzenie, proszę niech się stanie żywe
Bym nigdy nie zatracił się i stał systemu trybem
Jeśli mówię Hodak mam na myśli grubą rybę
No bo ważę ponad stówę i się w marcu urodziłem
Dziś mam rocznicę swego pierwszego oddechu
Czas nieubłaganie leci, nie ma na to leku
I nawet gdyby przyszło umierać za parę miechów
Wiem, że żyłem w zgodzie z sobą nie do wymyślonych reguł
Czułem się szczęśliwy w życiu może parę sekund
Nie licząc kilkuset godzin twego uśmiechu
Zamykam oczy przy świecy na pełnym wdechu
Czuję się nową osobą w tym pięknym wieku
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?