0
DESZCZ - Koneser
0 0

DESZCZ Koneser

DESZCZ - Koneser
[Refren]
Kiedy wstaję nigdy nie spoglądam w lustro
Nie chcę się obudzić, ale znów nie mogę usnąć
Nie mam siły dzisiaj, a co będzie jutro
Chodzę ulicami, dookoła wszędzie brudno
Ciągle w klatce, nie chcę żadnej rozmowy
Nie wiem, które drzwi to mój dom
W klatce biały tunel, czarne schody
Diabeł na farta mi jednym okiem mrugnął

[Zwrotka 1]
Czemu ciągle trzymają się mnie błędy?
Zostawiamy ślady, to droga nie tędy
Apteką znów koję nerwy, ja sam, w gronie węży
Przepraszam mamo za to kim jestem
Znowu to samo, uciekam przed deszczem

[Bridge]
Przepraszam mamo za to kim jestem
Znowu to samo, uciekam przed deszczem

[Refren]
Kiеdy wstaję nigdy nie spoglądam w lustro
Nie chcę się obudzić, ale znów niе mogę usnąć
Nie mam siły dzisiaj, a co będzie jutro
Chodzę ulicami, dookoła wszędzie brudno
Ciągle w klatce, nie chcę żadnej rozmowy
Nie wiem, które drzwi to mój dom
W klatce biały tunel, czarne schody
Diabeł na farta mi jednym okiem mrugnął
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?