0
Odpięte wrotki - Deys (Ft. Szpaku)
0 0

Odpięte wrotki Deys (Ft. Szpaku)

Odpięte wrotki - Deys (Ft. Szpaku)
[Zwrotka 1: Deys]
Każdy numer z Pory Piątej, to umarłem, jak pisałem
Mam w domu taką jedną pustą portretową ramkę
W środku green screen barwę, by pomieścić wyobraźnię
Z każdą nową sekundą boję się co tam odnajdę
Często mi machasz z tego miejsca - niewyraźna już
Byłem jak koszmar, więc na szyi nosisz łapacz snów
I pewnie gdzieś beze mnie wyglądasz znów najlepiej
Ogarniam życie, to udaję - pękam w SMS-ie
Najgorsze jest, że już nie mogę nic lepiej powiedzieć
Boję się, że odstrzelę łeb na scenie, grając "Cerę"
Na razie treningowe buty i przez Kraków biegnę
Miłości nie wypocisz, nawet jak wylewny jesteś
Ktoś chce się bujać ze mną, ale obok szubienica
Wołam o pomoc - słuchacz dalej myśli, że muzyka
Kolejne dołki u znajomych - jak o związki pytam
Jestem grabarzem na tym dancingu chwilowych wyznań

[Refren: Deys]
U mnie nieważne, czy weekendy, poniedziałki, wtorki
Jak coś tu nie gra z nią, to po prostu odpinam wrotki
A jestem rozpędzony - ooo tak!
A jestem rozpędzony - max, max, max, max, max!
U mnie nieważne, czy weekendy, poniedziałki, wtorki
Jak coś tu nie gra z nią, to po prostu odpinam wrotki
A jestem rozpędzony - ooo tak!
A jestem rozpędzony - max, max, max, max, max!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?