ALLES KLAR Gedz

[Przedrefren]
Dzisiaj z pola bitwy schodzi garstka
Moich ludzi liczę na palcach
Teraz w dłoniach cały świat mam
To moja osłona jak chamsa
Mała, wracam z Marsa
Bonanza, Bonanza
Mogę Cię przyjmować w dużych dawkach
Nawet gdyby przez to zawinęli w kaftan (mnie)

[Zwrotka 1]
Znowu szczerzę zęby jak jebany Gremlin, ey
Zasięg coraz szerszy, to jest uśmiech Chelsea, ey
Bywam, kurwa, sexy, bywam ultra ciężki
Mam to, bejbi, we krwi jak przerzuty z nerki
Zabić, zabić, one ciągle chcą mnie zabić (chcą mnie zabić)
Zgagi, zgagi, zgagi, bo nie mogą strawić (bhe)
Bawić, bawić, one ciągle chcą się bawić
Nie ma złych spirali dla tych pustych wagin, nie
Dragi, dragi ciągle próbują naprawić mnie (chcą mnie naprawić)
Dookoła zaufanych ke-mo sah-bee
Plagi, plagi, ja nie skończę tak jak Magik, nie
Flagi, flagi, widzieć tylko białe flagi

[Refren: Gedz, Quebonafide]
(Yeah, yeah)
Od lat robię to dla sportu (to dla sportu)
I chcę tylko swój kawałek tortu zjeść
Pytają czy wszystko w porządku (wszystko w porządku?)
Yeah, alles klar, alles in ordnung, yeah
Od lat robię to dla sportu (to dla sportu)
I chcę tylko swój kawałek tortu zjeść
Pytają czy wszystko w porządku (wszystko w porządku?)
Yeah, alles klar, alles in ordnung, yeah, yeah