0
Zero Absolutne - Słoń (POL)
0 0

Zero Absolutne Słoń (POL)

Zero Absolutne - Słoń (POL)
[Zwrotka 1]
Oczy jakbym w każdą z dziurek przyjebał cały gram
Języki raperów nosze na szyi jak talizman
Wali bas, szach i mat nie macie żadnych szans
Mój hejt do was trwa już 10 płyt to żaden coming out
Rośnie mój body count, chce spalić świat
Chciałbym usypać w chuj duży kopiec z waszych ciał
By na szczycie wstawić maszt a ściągnięty z twarzy skalp
Zawiesić tam jak flagę i patrzeć jak z nim tańczy wiatr
(Mogę się założyć, nie? że była nauczycielką)
Nie będę cię gonić, to nagi fakt
Poczekam aż się potkniesz i na ziemi będziesz krwawić z ran
Wyciągam z ciebie organy by na nich grać
Zostawiam czerwone ślady wśród szarych barw
Skille mam nadal wyższe niż ściany alp
Jak chcesz mnie kurwa uciszyć, to tracisz czas
Nazywam się Kalligan pizdy siemanes
Nie tracę wiary w świat ja jej nigdy nie miałem

[Refren]
O, To jest zero absolutne
Spacer przez piekło, w drodze po sukces
Zabawa z bronią, ze śmiertelnym skutkiem
Palec wskazujący szaleje na spuście
O, to zero absolutne synu
O, to zero absolutne synu
O, to zero absolutne synu
O, to zero absolutne
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?