[Intro: Max]
Ee, ta, pierwszy kawałek w tym roku
Ee Styczeń 2009
[Verse 1: Max]
Ej, bedzie lepiej? Czy to tylko przywidzenia
Jutro ma być lepiej, a i tak huj się zmienia
A i tak, rutyna przebija, czas mija
A mnie nurtuje pytanie czym jest kurwa chwila?
Jak ósma mila, na pół dzieli dwie dzielnice
Tak 24 godziny uderzają w potylice
Razem na ulice, z osiedlomwym składem
Rusza brygada która nie pierdoli się z prawem
Każdego dnia łudzi sie, że będzie lepiej
Z nerwów go telepie, nie wytrzymał w sklepie
Oszołomiony, zapomniał o bożym swiecie
Kamera nagrała jak wyrywał hajs kobiecie już
Idzie siedzieć, za głowe ćwiara
Stara nie wytrzymała i stanęła jej pikawa tak
Nie może być, a niestety jest, życie quest
Nie zawsze best, czasem wystawia na test wiesz?
I nie tak miało być, byś nie mógł w spokój żyć
Bo problem daje w pysk, łamie psyche i nie pozwala z przeszłości wyjść
Co poradzisz? Czy masz jakąś alternatywe?
Czy znasz koleżke? Czy znasz tylko jego ksywe?
Czy poręczy i odda za ciebie łeb?
Będzie lepiej albo nie to to jedna z wielu (wkręt?)
Z tym pytaniem idź na mate albo zmów pacierz
Patrz co gdzie kładziesz i komu ręke podajesz
Będziesz znał odpowiedź, to wal do mnie z mostu
Ale pamiętaj, że nie korzystam z horoskopu, ani z kart Tarota
Słuchaj ropama a szkopa
Chłopak git (sensu trybTen Git?)
Bedzie lepiej uwierz mi (uwierz mi ej kurwa, ej uwierz w to)
Ee, ta, pierwszy kawałek w tym roku
Ee Styczeń 2009
[Verse 1: Max]
Ej, bedzie lepiej? Czy to tylko przywidzenia
Jutro ma być lepiej, a i tak huj się zmienia
A i tak, rutyna przebija, czas mija
A mnie nurtuje pytanie czym jest kurwa chwila?
Jak ósma mila, na pół dzieli dwie dzielnice
Tak 24 godziny uderzają w potylice
Razem na ulice, z osiedlomwym składem
Rusza brygada która nie pierdoli się z prawem
Każdego dnia łudzi sie, że będzie lepiej
Z nerwów go telepie, nie wytrzymał w sklepie
Oszołomiony, zapomniał o bożym swiecie
Kamera nagrała jak wyrywał hajs kobiecie już
Idzie siedzieć, za głowe ćwiara
Stara nie wytrzymała i stanęła jej pikawa tak
Nie może być, a niestety jest, życie quest
Nie zawsze best, czasem wystawia na test wiesz?
I nie tak miało być, byś nie mógł w spokój żyć
Bo problem daje w pysk, łamie psyche i nie pozwala z przeszłości wyjść
Co poradzisz? Czy masz jakąś alternatywe?
Czy znasz koleżke? Czy znasz tylko jego ksywe?
Czy poręczy i odda za ciebie łeb?
Będzie lepiej albo nie to to jedna z wielu (wkręt?)
Z tym pytaniem idź na mate albo zmów pacierz
Patrz co gdzie kładziesz i komu ręke podajesz
Będziesz znał odpowiedź, to wal do mnie z mostu
Ale pamiętaj, że nie korzystam z horoskopu, ani z kart Tarota
Słuchaj ropama a szkopa
Chłopak git (sensu trybTen Git?)
Bedzie lepiej uwierz mi (uwierz mi ej kurwa, ej uwierz w to)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.