[Refren: KPSN]
Kiedyś uderzę drzwiami
Pożegnam problemy - przywitam się z demonami
Słowa leczą, kiedy milczę mogę ciebie zranić
Idziesz na ryzyko to wiadome - będziesz krwawić

[Zwrotka 1: KPSN]
Dużo z tyłu głowy mam i nie cieszą małe rzeczy
Z równowagi w pół sekundy - nie licz, że pójdę po flakon
Nie mam czasu kurde na te wasze bzdury, bzdety
Ciągle jedzą banie stresy - lawiruję poza chatą
Mi gadają: "Gościu, Ty już masz wielkie sukcesy”
Patrzę w okno kawalerki - świeci słońce w myślach szaro
Złote płyty, a jest tyle samo pengi
Próbuję popisać wersy Piotrek co się z tobą stało?!
Wiem, że ktoś ma gorzej, ale nie chce mi się cieszyć
Chociaż małe rzeczy ponoć niepozornie większa radość
Zamkną za mną te drzwi z wrogów ktoś się tu ucieszy
Sorry, nie tak prędko - zawsze dla Was stoję twardo
Wiem, jestem okropny, ale przytul się i cśśś
Życie mnie testuje niecierpliwy - ciężka tyra
Przejarała styki w bani ciągle chodzę zły
Muszę teraz wyjść sam ze sobą porozkminiać

[Refren: KPSN]
Kiedyś uderzę drzwiami
Pożegnam problemy - przywitam się z demonami
Słowa leczą, kiedy milczę mogę ciebie zranić
Idziesz na ryzyko to wiadome - będziesz krwawić
Kiedyś uderzę drzwiami
Pożegnam problemy - przywitam się z demonami
Słowa leczą, kiedy milczę mogę ciebie zranić
Idziesz na ryzyko to wiadome - będziesz krwawić
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?