0
Fenix - Sentino
0 0

Fenix Sentino

Fenix - Sentino
[Zwrotka 1]
Prezydent rapu
Prosto z Berlina, jak prezydent Mahmoud
Chcę worki pieniędzy i plecak dolarów
Beze mnie nic nie ma, nie będzie tu trapu
Wyszedłem z gówna, z doliny łez
Modlę się do Boga za moich wrogów, by chronił ich też
Fenix z popiołu, mój towar to flex
Dwie młode lesby, na tylnym siedzeniu w nowym Bentley'u
Cartier Ballon Bleu, jak Aaron Bell
Starzy gracz, żaden z tych nowych gejów
Masz metafory, jak przedszkolak
Logikę, jak typowy Mirek
Robię ruchy, rucham, jak małolat
Twój zarobek dla mnie jak napiwek, Sicario

[Refren]
Fenix, Fenix, Fenix, Fenix, Fenix, Fеnix, Fenix z popiołów
Fenix, Fenix, Fеnix, Fenix, Fenix, Fenix, Fenix z popiołów
Fenix, Fenix, Fenix, Fenix, Fenix, Fenix, Fenix z popiołów
Fenix, Fenix, Fenix, Fenix, Fenix, Fenix, Fenix z popiołów

[Zwrotka 2]
Uwaga na biznes
Sento rozwala znów system
Na wschodzie znów dziko, będziecie się bali, jak biali w Afryce
Tony Montana i Dipset
Moja młodość była w analogu
Nie nawijaj więcej makaronu
Bo ten Makarov wymyśli parę chorób
81 cały skład, uff
Nie ma miejsca już na dziary, nie
W Niemczech rocker bez gitary, aa
Hiszpania też czerwono biała, yeah
Jebać organy, pozdro Polska, wolność wszystkim braciom
Wolę być bez grosza przy rodzinie
Niż bogatym i samotnym psychopatą
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?