Świeża krew Bezczel (Ft. Ede, Gandzior, Kobra, Koni PDG, Konradziwo, Kubiszew, Mrokas, Oldas, Paluch, Poszwixxx, RY23, Shellerini & Słoń (POL))
[Zwrotka 1: Ry23]
W moich żyłach płynie krew świeża, nawija Ry, Ave Cezar
Miotacze słów znów ustawieni są na wieżach
Wiesz, że mam to czego pragnie pół Polski
Bo kiedy gadam stoisz we własnym gównie po kostki
Miasta, wioski, aaa, nie istotne
Białystok, Poznań gra wam dzisiaj hard dobranockę
Konkurencja wciąż wysyła za mną list gończy
Bo ten rap to bomba, która pozbawia ich kończyn
[Zwrotka 2: Oldas]
Znajome mordy wokół mnie gdy to pcham ze stylem
I widzę uniesione dłonie mówiąc "Walcz z festynem"
Zapamiętaj ksywę, potem rzuć ją na bloki
Niech znają komitywę między P do N i Białymstokiem
Pięćset kilometrów, ale jeden hip-hop
Bo chodzi tylko o ten gruby styl jak Ben Bitton
Gramy to z sercem, wkładamy coś więcej
Niż w chuja w tą grę, oddajemy co najlepsze
[Zwrotka 3: Koni]
Jeśli kochasz to co robisz, zwykle nie jest to pracą
Talent nie idzie w parze z wysoką płacą
Te starania tu nie wiele znaczą
W rapie nie wystarczy być łysym jak Gorbaczow
Świeża krew płynie między blokami
Razem działamy, między nami nie ma granic
Tu swoich się nie rani, tej, to wiem na pewno
Nikt ci nigdy nie da nic za nic, chyba że wpierdol
W moich żyłach płynie krew świeża, nawija Ry, Ave Cezar
Miotacze słów znów ustawieni są na wieżach
Wiesz, że mam to czego pragnie pół Polski
Bo kiedy gadam stoisz we własnym gównie po kostki
Miasta, wioski, aaa, nie istotne
Białystok, Poznań gra wam dzisiaj hard dobranockę
Konkurencja wciąż wysyła za mną list gończy
Bo ten rap to bomba, która pozbawia ich kończyn
[Zwrotka 2: Oldas]
Znajome mordy wokół mnie gdy to pcham ze stylem
I widzę uniesione dłonie mówiąc "Walcz z festynem"
Zapamiętaj ksywę, potem rzuć ją na bloki
Niech znają komitywę między P do N i Białymstokiem
Pięćset kilometrów, ale jeden hip-hop
Bo chodzi tylko o ten gruby styl jak Ben Bitton
Gramy to z sercem, wkładamy coś więcej
Niż w chuja w tą grę, oddajemy co najlepsze
[Zwrotka 3: Koni]
Jeśli kochasz to co robisz, zwykle nie jest to pracą
Talent nie idzie w parze z wysoką płacą
Te starania tu nie wiele znaczą
W rapie nie wystarczy być łysym jak Gorbaczow
Świeża krew płynie między blokami
Razem działamy, między nami nie ma granic
Tu swoich się nie rani, tej, to wiem na pewno
Nikt ci nigdy nie da nic za nic, chyba że wpierdol
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.