[Zwrotka 1]
Miasto się patrzy, czuję spojrzenia na stacji
Nie jestem przykładem dla mas
I nie będę przykładem dla was
Jestem nieidealny, nie chcę cię martwić
Nie jest tak pięknie jak widzisz w relacji
Czy gdzieś na koncercie
Piję ze szklanki podwójną na lodzie
I nie pytaj potem dlaczego wciąż nie śpię
Sława i siano robią ze mnie szmatę
Chcę się uśmiechnąć, jednak nie potrafię
Wracam później, bo bez celu jadę
I myślę dlaczego ciągle szukam wrażeń (skrrt)
Nie chciałem być nikim specjalnym
Ja chciałem se pić i być fajnym (yeah)
I robić numery z zajawki
Pierdolę waszą nienawiść (o)
W oczach widzę, że chcecie mnie zabić (o, o)
Chociaż szczerze jesteśmy tacy sami
To kurwa zostawiam was chamy za drzwiami
Nigdy nie kłamie w muzyce (o)
I nie mam zamiaru, chociaż na to liczysz
I mimo tego, że rozkurwiam se życie
To nigdy nie powiesz mi, że jestem słaby
(słaby, słaby, słaby, słaby, słaby, słaby, słaby )
Miasto się patrzy, czuję spojrzenia na stacji
Nie jestem przykładem dla mas
I nie będę przykładem dla was
Jestem nieidealny, nie chcę cię martwić
Nie jest tak pięknie jak widzisz w relacji
Czy gdzieś na koncercie
Piję ze szklanki podwójną na lodzie
I nie pytaj potem dlaczego wciąż nie śpię
Sława i siano robią ze mnie szmatę
Chcę się uśmiechnąć, jednak nie potrafię
Wracam później, bo bez celu jadę
I myślę dlaczego ciągle szukam wrażeń (skrrt)
Nie chciałem być nikim specjalnym
Ja chciałem se pić i być fajnym (yeah)
I robić numery z zajawki
Pierdolę waszą nienawiść (o)
W oczach widzę, że chcecie mnie zabić (o, o)
Chociaż szczerze jesteśmy tacy sami
To kurwa zostawiam was chamy za drzwiami
Nigdy nie kłamie w muzyce (o)
I nie mam zamiaru, chociaż na to liczysz
I mimo tego, że rozkurwiam se życie
To nigdy nie powiesz mi, że jestem słaby
(słaby, słaby, słaby, słaby, słaby, słaby, słaby )
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.