[Zwrotka 1]
Przemierzam miasto na gumowych podeszwach
Czarna 65-ka, piątkę kitram w rękaw
Chcę noc spędzić przy dźwiękach i skończyć nad Wisłą
Lub na krakowskim w bistro
Mogę wszystko, rytm gra we mnie
Zwykła noc, ale myśli bezcenne
Życie bezczelne a los łajdacki
Od dziecka ciekawski w poszukiwaniu atrakcji
Leszek Talar psy bez domu chce przygarnąć
Blisko pięknych kobiet nie umie się ogarnąć
Bawi się życiem i cóż cały w siniakach
Ale chodzić już umiem, teraz chcę umieć latać
Nie masz cwaniaka gdy wiesz jak się nie zgubić
Heniu Lermaszewski uczył cię kindersztuby
Życie, bary, koncerty, kluby, toast
Cygański los nocy rzucam się w ramiona
[Refren x2]
Jest już późno, piszę
Jest już późno, słucham
Nie chcę spać i myślę
Lub do snu się zmuszam
Jest już późno i tylko wiatr na dworze
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Przemierzam miasto na gumowych podeszwach
Czarna 65-ka, piątkę kitram w rękaw
Chcę noc spędzić przy dźwiękach i skończyć nad Wisłą
Lub na krakowskim w bistro
Mogę wszystko, rytm gra we mnie
Zwykła noc, ale myśli bezcenne
Życie bezczelne a los łajdacki
Od dziecka ciekawski w poszukiwaniu atrakcji
Leszek Talar psy bez domu chce przygarnąć
Blisko pięknych kobiet nie umie się ogarnąć
Bawi się życiem i cóż cały w siniakach
Ale chodzić już umiem, teraz chcę umieć latać
Nie masz cwaniaka gdy wiesz jak się nie zgubić
Heniu Lermaszewski uczył cię kindersztuby
Życie, bary, koncerty, kluby, toast
Cygański los nocy rzucam się w ramiona
[Refren x2]
Jest już późno, piszę
Jest już późno, słucham
Nie chcę spać i myślę
Lub do snu się zmuszam
Jest już późno i tylko wiatr na dworze
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.