[Zwrotka 1]
Pada deszcz, nie chce się wychodzić z psem
Kawa też nie pobudza
Kawalerka na Żoliborzu gdzieś
Tak jak ty, nie za duża
Królik Duracell, a czasem maruda
Psioczy na materac, bo pościel się zsuwa
I że bolą plecy, cholera, cały czas
I że musi się wyspać, a nie może spać
[Bridge]
Zacząłem właśnie czwarty sezon Stranger Things
Nie chcesz spojlerów? Możesz wyjść
Też czasem słyszę ten zegar, za którym trzeba iść
A w duszy mi gra
[Refren]
Coś mi mówi biegnij jak Forest Gump
Choćby z tobą nikt biec nie chciał
Biegnij sam
Coś mi mówi biegnij jak Forest Gump
Choćby z tobą nikt biec nie chciał
Biegnij sam, mimo, mimo wszystko
[Zwrotka 2]
Seriale do późna, trudne poranki
IQOS przy ustach, szósta - do pracki
A po pracy rolki, nie chce
Jej sie wychodzić już nigdzie
Chce życie lepsze, życie chce lepsze mieć
Zanim pobiegnie, zanim pobiegnie gdzieś
Pada deszcz, nie chce się wychodzić z psem
Kawa też nie pobudza
Kawalerka na Żoliborzu gdzieś
Tak jak ty, nie za duża
Królik Duracell, a czasem maruda
Psioczy na materac, bo pościel się zsuwa
I że bolą plecy, cholera, cały czas
I że musi się wyspać, a nie może spać
[Bridge]
Zacząłem właśnie czwarty sezon Stranger Things
Nie chcesz spojlerów? Możesz wyjść
Też czasem słyszę ten zegar, za którym trzeba iść
A w duszy mi gra
[Refren]
Coś mi mówi biegnij jak Forest Gump
Choćby z tobą nikt biec nie chciał
Biegnij sam
Coś mi mówi biegnij jak Forest Gump
Choćby z tobą nikt biec nie chciał
Biegnij sam, mimo, mimo wszystko
[Zwrotka 2]
Seriale do późna, trudne poranki
IQOS przy ustach, szósta - do pracki
A po pracy rolki, nie chce
Jej sie wychodzić już nigdzie
Chce życie lepsze, życie chce lepsze mieć
Zanim pobiegnie, zanim pobiegnie gdzieś
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.