[Intro]
Wszystko się może zepsuć, ale nigdy jesteś
Dam ci szluga - zapalimy, poszukajmy szczęście
Odkąd nie widuję siebie z kiedyś, czuję lepiej
Ale cały czas się czuję pierdolonym dzieckiem
[Refren]
Wszystko się może zepsuć, ale nigdy jesteś
Dam ci szluga - zapalimy, poszukajmy szczęście
Odkąd nie widuję siebie z kiedyś, czuję lepiej
Ale cały czas się czuję pierdolonym dzieckiem
Wszystko się może zepsuć, ale nigdy jesteś
Dam ci szluga - zapalimy, poszukajmy szczęście
Odkąd nie widuję siebie z kiedyś, czuję lepiej
Ale cały czas się czuję pierdolonym dzieckiem
[Zwrotka 1]
Jak to zmienić, kiedy dopadnie mnie zenit?
Szukamy zieleni, żeby umilić te nerwy
A nie krzyczeć tylko "kurwa, kurwa, kurwa
Muszę to zrobić do jutra"
Chyba, że nie będziesz chciała mnie wysłuchać
Do mojego kubka leci wódka - Żubrówka
Bo jestem młody no i głupi
Inni ludzie nie kumają tego gówna
W głowie pustka - muszę się obudzić
Wszystko się może zepsuć, ale nigdy jesteś
Dam ci szluga - zapalimy, poszukajmy szczęście
Odkąd nie widuję siebie z kiedyś, czuję lepiej
Ale cały czas się czuję pierdolonym dzieckiem
[Refren]
Wszystko się może zepsuć, ale nigdy jesteś
Dam ci szluga - zapalimy, poszukajmy szczęście
Odkąd nie widuję siebie z kiedyś, czuję lepiej
Ale cały czas się czuję pierdolonym dzieckiem
Wszystko się może zepsuć, ale nigdy jesteś
Dam ci szluga - zapalimy, poszukajmy szczęście
Odkąd nie widuję siebie z kiedyś, czuję lepiej
Ale cały czas się czuję pierdolonym dzieckiem
[Zwrotka 1]
Jak to zmienić, kiedy dopadnie mnie zenit?
Szukamy zieleni, żeby umilić te nerwy
A nie krzyczeć tylko "kurwa, kurwa, kurwa
Muszę to zrobić do jutra"
Chyba, że nie będziesz chciała mnie wysłuchać
Do mojego kubka leci wódka - Żubrówka
Bo jestem młody no i głupi
Inni ludzie nie kumają tego gówna
W głowie pustka - muszę się obudzić
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.