0
Frank Underwood [KICK #06] - Neile
0 0

Frank Underwood [KICK #06] Neile

Frank Underwood [KICK #06] - Neile
[Zwrotka 1]
Życie mi pędzi, to cyberprzestrzenny statek kosmiczny
Całe moje życie w mp3, megabajty, megabity
Centymetry, które mnie dzielą od bycia numerem jeden są niczym
Cały mainstream mam na wyciągniecie dłoni, bujam się przy tym
Bujam się przy tym jak [?] we mgle
Zostawiając skraplający, osadzający koloryt na szkle
W górę się pnę, każdy ruch mam przemyślany
Zawsze dziesięć kroków przed... przed wami
Neile - jeden na milion, idę po milion, pieprzę biedę
Jestem pewien siebie, jebie mnie cała otoczka i reszta
Nie przeszedłbyś się w moich butach, upadłbyś jak na szpilkach modelka
Na szpilkach modelka (modelka)
Nawkładałem w to serca, a w resztę włożyłem chuja
Reszty nie trzeba, ma być ogień, ma być łuna
Ma być tu rap 24/h, rapowy gulasz wpieprzasz tu teraz
Uszy się trzęsą, walą membrany, sypią się dupy przy tych numerach
Widzisz obrazy jakbyś dostał w pompę tu
A ja w tym czasie odpalam gibona i z ziomkiem mamy pompę tu
Słuchamy rapu, ziejemy z tego jaką sprawia ci trudność
Ale po chwili się wyłączamy, bo robi się jakoś smutno i nudno
Postawiłeś na mnie krzyżyk, teraz postawisz krzyżyk obok
Robię ci dziurę w tej pustej czaszce i wchodzę w nią jak kuchenny robot
Sikam do basenu
Sikam w Bałtyk, będę sprawiał problemy
Nawet po śmierci złośliwość ludzi martwych
Nie bądź taki anty
Kiedy mnie bliżej poznasz, znielubisz mnie, kyny, jeszcze bardziej
Choć jeszcze bardziej już chyba nie można
Wszystko chcę oblać ciepłym moczem, choć się staram
Moja empatia spełzła na niczym, wyjebane jaja
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?