0
DZISIAJ - Jan-rapowanie
0 0

DZISIAJ Jan-rapowanie

DZISIAJ - Jan-rapowanie
[Zwrotka 1]
Tylko jak się chciałem huśtać, poprosiłem o hajs mamę
Bo nie stykał mi na psychologa
Grosza z tego nie przechlałem
Jeśli byłeś ze mną wtedy, nie dziwi Cię, że się chwalę
Byłem na najlepszej drodze, żeby rozpierdolić talent
Chata jak skup, długi po kilka stów u kilkunastu osób
Nie, że jednej, czy dwóch
Białas kręci tam "Ból"
Mówi: "Małolat, tu nie ma szans, że zostajesz"
Jem to, co mi ziom da, byle jak zachleję gębę
Sprzedaję po ziomach ciuchy, które mi wysyła label
Zero perspektyw, jak zarobię coś idzie na spłatę, co zabawne
I tak myślę, że zarabiam papier
Wydaję tam "Nocną Zmjanę" i zaczynam "Plansze"
Coś ruszyło z rapem, w tym widzę jedyną szansę
Rzucam studia i nie wiem co będzie dalej (o)
Wybieram Warszawę

[Refren]
Trochę da się w sumie zdobyć
Nie znajdziesz u mnie recepty jak
Ale nie skreślam nikogo
Kiedy widzę gdzie dziś jestem ja
Trochę da się w sumie zdobyć
Nie znajdziesz u mnie recepty jak
Ale nie skreślam nikogo
Kiedy widzę gdzie dziś jestem ja
Kiedy widzę gdzie dziś jestem ja
Kiedy widzę gdzie dziś jestem ja
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?