Św.P. Dedykacje The.U

[Zwrotka 1]
To był ten dzień, to była ta noc
[?], lepsze imprezy, alkoholu moc
Ciemno, zła nawierzchnia, pada deszcz
Sześć osób umiera, nie ma czasu na dreszcz
W ułamek sekundy, dotknięcie różdżki
Ojciec stracił syna, matka nie ma córki
Brat stracił brata, dziewczyna chłopaka
Kierowca, który przeżył uważany jest za kata
Tak na rodzinę wpływa strata bliźniego
Zawsze trzeba znaleźć kogoś podejrzanego
Wina jest jego, nie ulega wątpliwości
I co z tego? Zmarły nie zazna już radości
Te zdarzenia wciąż pamiętam choć minęły całe lata
Pozostaną w naszych sercach, nie odejdą z tego świata

[Refren x4]
Lecz oni nie odejdą, pozostaną tu na wieki
W naszych dedykacjach, świętej pamięci

[Zwrotka 2]
Nie jeden chłopak dziś słowa te nuci
"Kto z prochu powstał ten w proch się obróci"
Z rzeczywistością tylko głupi się kłóci
Brakuje ci kogoś, wspomnienie powróci
Choć tego człowieka nigdy blisko nie znałem
Lecz to co on robił zawsze szanowałem
Podobało się każdemu, gdy w elektro trans wpadał
Tak na swoje krótkie życie pieniądze zarabiał
Szedł wciąż do góry aż znalazł się na szczycie
Broken Glass to było jego życie
Poprzez życie w radości, poprzez życie w bólach
Pozostawił po sobie tagi na murach
Pozostały wspomnienia, pozostała nadzieja
Że to co Wembley zrobił nie będzie umierać
Jego wysiłek nie zostanie zmarnowany
A on sam nigdy nie zostanie zapomniany