Skleszczone kurwy w swych gabinetach
Co potoczyło się nie tak, co potoczyło?
Rozlane mleko, przy długim stole
Czemu jesteśmy na dole, o ja pierdolę
Przecież byliśmy zawsze na górze
Czy tak nie mogło być dlużej, czemu nie mogło?
Czerwone diabły, na swym boisku
Oni rozniosą w pył wszystko, na swym boisku
Tobie to dam, tobie to dam
Tobie ją dam, tobie ją dam
Skleszczone kurwy, na stanowiskach
Dlaczego czar szybko pryska, jak piana z pyska
Tyle przeszliśmy siedząc na górze
Czy to sie już nie powtórzy, dla dużo dłużej
Tak wiele czasu, dumni przy władzy
Czemu jesteśmy dziś nadzy, jak król z tej bajki
Czerwone diabły, na swym boisku
Oni rozniosą w pył wszystko, rozniosą wszystko
Tobie to dam, tobie ją dam
Tobie to dam, tobie ją dam
Co potoczyło się nie tak, co potoczyło?
Rozlane mleko, przy długim stole
Czemu jesteśmy na dole, o ja pierdolę
Przecież byliśmy zawsze na górze
Czy tak nie mogło być dlużej, czemu nie mogło?
Czerwone diabły, na swym boisku
Oni rozniosą w pył wszystko, na swym boisku
Tobie to dam, tobie to dam
Tobie ją dam, tobie ją dam
Skleszczone kurwy, na stanowiskach
Dlaczego czar szybko pryska, jak piana z pyska
Tyle przeszliśmy siedząc na górze
Czy to sie już nie powtórzy, dla dużo dłużej
Tak wiele czasu, dumni przy władzy
Czemu jesteśmy dziś nadzy, jak król z tej bajki
Czerwone diabły, na swym boisku
Oni rozniosą w pył wszystko, rozniosą wszystko
Tobie to dam, tobie ją dam
Tobie to dam, tobie ją dam
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.