0
Dla nikogo - Hashashins
0 0

Dla nikogo Hashashins

Dla nikogo - Hashashins
[Zwrotka 1: Deys]
Nie będę wieczny jak rock and roll
Bo nawet on ma w środku epilog
Moje preampy od dawna drą pod prąd jak Trom, a lot of
Dziwne uczucie, kiedy ojciec mnie zapytał, czemu
Jego syn nosi samobójce na przedramieniu
Tam, gdzie ci ludzie widzą wielką śmierć, ja małe życie
Bo zawsze coś kiełkuje na pustyniach sumień. Bliżej
Mi do dystansu trochę dalej do samotnika
Z nadzieją, że jestem wartością dla czyjegoś życia
Pamiętam ból mojej matki, jak ktoś mnie zabił gdy odszedł
I mam nadzieję, że od niej mam taką w naczyniach cząstkę
To jest jak szlugi u mnie- nigdy nie palę bez kogoś
Tak, jakby epidemia lepsza od zatrucia solo
Światło jest łatwe do kochania zawsze
I przykro mi, kotku, bo chyba masz niefart
U mnie poszukasz ze świecą reflektów
Jak nie reflektujesz to grozi mi ciemnia
Jak mam odchudzić życie
Trochę z siebie, trochę od nich
Ucieczka przed problemem nie zabierze mi kalorii

[Refren: Deys]
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, ja
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?