[Zwrotka 1: Filipek]
Od zawsze siana nie było za dużo, mówili mi: "ćwicz"
A teraz dziwki chcą się podpinać, żeby były rich
Pół roku temu w obdartych butach mówili mi: "z fartem"
A dzisiaj suki w zamian za hmm chcą się tu ze mną dogadać na barter
Nie boję się nikogo, plecy robi tutaj mi garstka raperów
Ja jazda do celu jak Mazda, ty cwelu
Jestem autentyk w tym pokoleniu, jak hmm
Chciałbym wymienić kilku raperów ze swego rocznika
Lecz w sumie prawdziwi są tylko Ci, których usłyszysz na moich nośnikach
Na chuj Ci to złoto, jak ziom nie masz pieniędzy
Ja mógłbym w klipach nago być, bo świecą za mnie wersy
[Refren: Filipek]
Dupy i cash, ciuchy, no wiesz - jestem w tym
Jak nie miałeś też, to teraz bierz - jestem w tym
Prawdziwych liczę na palcach, jest mało, ale wystarcza
Wracam, bo znudziło mi się słuchanie tych Twoich chujowych rapów od marca
Dupy i cash, ciuchy, no wiesz - jestem w tym
Jak nie miałeś też, to teraz bierz - jestem w tym
Prawdziwych liczę na palcach, jest mało, ale wystarcza
Wracam, bo znudziło mi się słuchanie tych Twoich chujowych rapów od marca
[Zwrotka 2: Filipek]
Dzieci powinny posiedzieć dłużej se z podręcznikiem
Ziomek naćpany pigułą mi wmawia, że też robi rapy i chce być Lil Peepem
Nawet, jak miałem depresję, nie byłem żadnym XX-em
Puszczaj se z panną rapy przed seksem, to może stanie Ci więcej niż serce
Kurwo, wpadam tylko po to, żeby tu zarobić se na lepszą przyszłość
Ile kawałków nam już nie wyszło, jak nie ozłocę, to zmienię nazwisko
Jak nie ozłocę, przyjdź na mój grób, odlej na niego się ze swoim ziomem
Lecz jak ozłocę, przyjdę po Ciebie i wypłacę liście za gadkę o flow'le
Od zawsze siana nie było za dużo, mówili mi: "ćwicz"
A teraz dziwki chcą się podpinać, żeby były rich
Pół roku temu w obdartych butach mówili mi: "z fartem"
A dzisiaj suki w zamian za hmm chcą się tu ze mną dogadać na barter
Nie boję się nikogo, plecy robi tutaj mi garstka raperów
Ja jazda do celu jak Mazda, ty cwelu
Jestem autentyk w tym pokoleniu, jak hmm
Chciałbym wymienić kilku raperów ze swego rocznika
Lecz w sumie prawdziwi są tylko Ci, których usłyszysz na moich nośnikach
Na chuj Ci to złoto, jak ziom nie masz pieniędzy
Ja mógłbym w klipach nago być, bo świecą za mnie wersy
[Refren: Filipek]
Dupy i cash, ciuchy, no wiesz - jestem w tym
Jak nie miałeś też, to teraz bierz - jestem w tym
Prawdziwych liczę na palcach, jest mało, ale wystarcza
Wracam, bo znudziło mi się słuchanie tych Twoich chujowych rapów od marca
Dupy i cash, ciuchy, no wiesz - jestem w tym
Jak nie miałeś też, to teraz bierz - jestem w tym
Prawdziwych liczę na palcach, jest mało, ale wystarcza
Wracam, bo znudziło mi się słuchanie tych Twoich chujowych rapów od marca
[Zwrotka 2: Filipek]
Dzieci powinny posiedzieć dłużej se z podręcznikiem
Ziomek naćpany pigułą mi wmawia, że też robi rapy i chce być Lil Peepem
Nawet, jak miałem depresję, nie byłem żadnym XX-em
Puszczaj se z panną rapy przed seksem, to może stanie Ci więcej niż serce
Kurwo, wpadam tylko po to, żeby tu zarobić se na lepszą przyszłość
Ile kawałków nam już nie wyszło, jak nie ozłocę, to zmienię nazwisko
Jak nie ozłocę, przyjdź na mój grób, odlej na niego się ze swoim ziomem
Lecz jak ozłocę, przyjdę po Ciebie i wypłacę liście za gadkę o flow'le
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.