0
Sonet 97 - Tadeusz Baird
0 0

Sonet 97 Tadeusz Baird

Sonet 97 - Tadeusz Baird
Jakże podobna zimie jest rozłąka
Z tobą, radości przelotnego roku!
Jakiż chłód czułem, w jakich żyłem mrokach!
Jaka grudniowa pustka była wokół!
A przecież właśnie przechodziło lato
I jesień płodna, cała w drogich plonach
Niosąca wiosny urodzaj bogaty
Jak owdowiała i brzemienna żona

Lecz dla mnie były te plony dojrzałe
Gorzkim owocem mego smutku tylko
Bo czym bez ciebie jest lato wspaniałe?
Gdy ciebie nie ma, nawet ptaki milkną
Lub taki smutek rozbrzmiewa w ich śpiewie
Że, drżąc przed zimą, liść blednie na drzewie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?