Psuje klimat Zeus (POL)

[Zwrotka 1]
Gdy wychodzę na osiedle w moich nowych kicksach
Wszyscy na mnie patrzą "Wow!"
Iść nie muszę po zebrze, wiem, że zatrzyma
Się przede mną każde z aut
Dobrze wiem, co masz w myślach
Kiedy mnie mijasz: "ten to celebryta na bank"
A ja po prostu mam styl i vibe, który takich jak ty zabija
Nienawidzę brudu na ulicach i bezdomnych
Którzy wyciągają ręce do mnie
Nie obchodzi mnie to, co przeżywasz
Nie dotykaj mnie i grzecznie proszę: "weź się odczep!"
Nie chce ci się tyrać to sorry, nie moje story
To twój problem jeśli zdechniesz w norze
Odbijaj i mnie nie obwiniaj potworze bo to ty dzisiaj psujesz mi klimat

[Refren]
Naprawdę psuje nam to, naprawdę psuje klimat
Naprawdę psuje nam to, naprawdę psuje klimat

[Zwrotka 2]
Lubię drogie restauracje, wyszukane nazwy
Najlepsze potrawy z kart
Niunie wożę Jaguarem, jestem nietykalny
Ale nie dla ładnych pań
Pewnie kiedy na mnie patrzysz kiedy się mijamy
Myślisz sobie: "Co za drań!"
A ja po prostu mam fajny life
Jaki ty oglądasz tylko w kinach
Nie wiem kto ma takie pomysły by wieszać
Naprzeciwko ten kretyński billboard o raku
Nie wiem nawet czy przez to przełknę
Jeszcze choć ze dwa gryzy tego przepysznego obiadu
Nie interesują mnie cycki, co nie są przymocowane do solidnego pokładu
Jestem tu dla ładnych dup i melanżu
A ten syf całkiem psuje mi klimat