[Zwrotka 1]
Nie mam określonej wiary i nie cierpię z jej braku
Nie mam w garażu Ferrari, trzymam tam zwłoki wacków
Nosferatu, mój atut to bycie ziomkiem
Który wierci dziurę we łbie i pije mózg przez słomkę
Zarażam trądem, to zabójczy jad kobry
A ty wybałuszasz gały, jakby wypadł Ci odbyt
Nasi ludzie to łotry, mam prostą matematykę, typie
Chirurgiczne cięcie od jaj po grdykę
Piję wyskokowy likier i muszę Cię oświecić
Że jestem przeciw temu, żeby słuchały mnie dzieci
Dzisiaj bajkowy Krecik trafi do sokowirówki
A jego linia życia będzie prosta jak równik
Mam okrutny styl, gram w zośkę płodem
I słucham przy tym metalu jak ten typ co ruchał Dodę
Odejdź jeśli masz problem, możesz z drapacza chmur
Skoczyć mi z otwartym ryjem na sterczący chuj
To zbiór chorych wierszy, które są tak słodkie
Że kobiety będą przy nich wciskać srom w zalotkę
Uderzenie młotkiem w twój pusty łeb
(You can't kill me, 'cause I'm already dead)
[Hook] x2
Brain Dead Familia tapla się w twoich flakach
Mam teksty napisane alfabetem zodiaka
Nie ma miejsca dla atrap, w górę łapy to napad
Czarna plaga, masowa zagłada, pieśni kata!
Nie mam określonej wiary i nie cierpię z jej braku
Nie mam w garażu Ferrari, trzymam tam zwłoki wacków
Nosferatu, mój atut to bycie ziomkiem
Który wierci dziurę we łbie i pije mózg przez słomkę
Zarażam trądem, to zabójczy jad kobry
A ty wybałuszasz gały, jakby wypadł Ci odbyt
Nasi ludzie to łotry, mam prostą matematykę, typie
Chirurgiczne cięcie od jaj po grdykę
Piję wyskokowy likier i muszę Cię oświecić
Że jestem przeciw temu, żeby słuchały mnie dzieci
Dzisiaj bajkowy Krecik trafi do sokowirówki
A jego linia życia będzie prosta jak równik
Mam okrutny styl, gram w zośkę płodem
I słucham przy tym metalu jak ten typ co ruchał Dodę
Odejdź jeśli masz problem, możesz z drapacza chmur
Skoczyć mi z otwartym ryjem na sterczący chuj
To zbiór chorych wierszy, które są tak słodkie
Że kobiety będą przy nich wciskać srom w zalotkę
Uderzenie młotkiem w twój pusty łeb
(You can't kill me, 'cause I'm already dead)
[Hook] x2
Brain Dead Familia tapla się w twoich flakach
Mam teksty napisane alfabetem zodiaka
Nie ma miejsca dla atrap, w górę łapy to napad
Czarna plaga, masowa zagłada, pieśni kata!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.