0
Teraz - Molesta
0 0

Teraz Molesta

Teraz - Molesta
[Zwrotka 1: Vienio]
To nie złudzenie, kaprys, żart, ani sezonowa moda
Na tej scenie, żeby stać musisz ciężko pracować
Otoczenie tylko łypie, ej typie, idź z nami
Stoimy na tych dechach, wczepieni pazurami
Nasi fani i Molesta to jest jedna pępowina
A w kulisach cała reszta wróży nam smutny finał
Zwykła kpina, która dzisiaj nie ma już znaczenia
Mamy styl, mamy flow i coś do powiedzenia
Znawcy rapu do ataku, produkują swe raporty
Jak Molesta coś wydaje, to zamyka wszystkim mordy
Ty szczeniaku cofnij się, bo już żeś klimat zepsuł
I nie pyskuj, bo masz tyle lat, ile mój zespół
Mam szacunek dla artystów i nikogo nie chcę strącić
Ignoruje pesymistów, co potrafią wątpić
Jestem składu Molesta integralną częścią
Dziś Twoje kompleksy rozgniatam pięścią!

[Refren: Vienio & DJ B (Cuty)]
(Zanim napiszą mi nekrolog) Stoczę jeszcze kilka wojen
Ewenement noszę zbroję, każdy idzie po swoje
(Zanim napiszą mi nekrolog) Rapu pazerność uspokoję
Znowu swoje odkroję (Daję Ci ogień)

[Zwrotka 2: Pelson]
Tam, gdzie małe sukcesy, blizny szły razem w parze
Nie mieliśmy wielkich wizji, trochę gówniarskich marzeń
Dziś pytania w rapstrefie: "Kiedy klasyk dasz?"
Się robi szefie i bez szans na soundtrack do Jurrasic Park
ME – inicjały z podwórka
Oprawiam rzeczywistość w rymy, hip-hop ultras
Po premierze powiesz wreszcie: "Ktoś, kto ma poziom"
Powiesz na mieście, że w Moleście wszystko wporzo
Mówili: "Równaj do tłumu, przestań się błaźnić"
Brakowało nam wszystkiego oprócz wyobraźni
Teraz gdy słyszę walczę, więc jestem, to biję brawo
Gdyż moje pole bitwy zarosło już dawno trawą
Profil pokoleń, od złotej ery do teraz
Tysiące kroków wewnątrz siebie, etos rapera
Prawie dwieście bitw, aż w słońcu wiatr w plecach
By puścić wszystko z dymem, zacząć w końcu nowy etap
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?