[Zwrotka 1]
Kariera, hajs czy żona, dzieci, stała praca
Codziennie wielkie wymagania i ta mała chata
Odebrać dziecko biegnę sam po pracy na wariata
Drugie tak małe, że nie powie nawet jeszcze tata
Niunia przytyła przez ciąże i ma chimery
A ja mam hydrę więc niech lepiej skończy te afery
Moje małe pociechy chcę od rapu izolować
Tak wiele mi to w życiu zabrało czasu i zdrowia
A teraz wciąż się nudzę, więc jak floty mam wiele
I żona śpi to wchodzę znów na odloty dat peel
Zawsze po zdradzie jakoś bardziej się tu troszczę o nią
Potem się chwalę, że mi się układa dobrze z żoną
Dziecko chce ciągle bawić się a miałem ciężki dzień
Chcę tylko walnąć piwko i obejrzeć NBA
Dni już odliczam w oczekiwaniu na all-inclusive
Co dzień na zmianę słyszę płacz lub pierdolony budzik
[Refren]
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, święta prawda
Chcesz uciec od przeznaczenia? To siema wariat
Ja uważam że go nie ma, że los masz w rękach
Albo z przyzwyczajenia pierdole to co w piosenkach
Się pierdoli, żeby potem aplauz dostać
I nie słuchać więcej że lepiej to nagram w kosztach
A może lepiej pracę znaleźć, schować pasję
Jedno jest pewne, przejechać się można strasznie
Kariera, hajs czy żona, dzieci, stała praca
Codziennie wielkie wymagania i ta mała chata
Odebrać dziecko biegnę sam po pracy na wariata
Drugie tak małe, że nie powie nawet jeszcze tata
Niunia przytyła przez ciąże i ma chimery
A ja mam hydrę więc niech lepiej skończy te afery
Moje małe pociechy chcę od rapu izolować
Tak wiele mi to w życiu zabrało czasu i zdrowia
A teraz wciąż się nudzę, więc jak floty mam wiele
I żona śpi to wchodzę znów na odloty dat peel
Zawsze po zdradzie jakoś bardziej się tu troszczę o nią
Potem się chwalę, że mi się układa dobrze z żoną
Dziecko chce ciągle bawić się a miałem ciężki dzień
Chcę tylko walnąć piwko i obejrzeć NBA
Dni już odliczam w oczekiwaniu na all-inclusive
Co dzień na zmianę słyszę płacz lub pierdolony budzik
[Refren]
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, święta prawda
Chcesz uciec od przeznaczenia? To siema wariat
Ja uważam że go nie ma, że los masz w rękach
Albo z przyzwyczajenia pierdole to co w piosenkach
Się pierdoli, żeby potem aplauz dostać
I nie słuchać więcej że lepiej to nagram w kosztach
A może lepiej pracę znaleźć, schować pasję
Jedno jest pewne, przejechać się można strasznie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.