Rap na odpierdol 2NP

[Zwrotka 1: Madafaka]
Znowu na żądanie, znowu chlanie, znowu w błoto stówa
Każdy szcza na to nagranie, nawet ja (I ten grubas!)
Szkoła była za frajer, mógłbym mieć gajer, w chuj baniek
Jakbym miał na karku banię, a nie jebane nasrane
Zostaje mi narzekanie, pisanie tępych wywodów
Liczenie na hajs idiotów, jebanych fanów hip-hopu
Po chuj tak techniczne tracki, wystarczą kurwy i fucki
Jak te jebane tępaki, nie wiedzą, kto to jest Rakim
Wy pierdolone wieśniaki, polscy raperzy to wacki
Za wasze marne drobniaki by kurwa wypruli flaki
Jutro się nachlam na szczęście, bo znowu studio za wcześnie
Nie pomyślałem o tekście, znowu chlałem gdzieś na mieście
Weźcie mnie, kurwa, powieście, bez sensu, ale do rymu
Nie do mnie miejcie pretensje, uczę się od mainstreamu
To dla skurwysynów, błagam – zamknijcie ryj
Move back motherfuckers, 2NP is here!

[Refren: Kuki & Madafaka]
To jest rap! Rap, rap na odpierdol
Rap na odpierdol, we łbach mamy ścierwo
Robimy to z werwą, rap, rap na odpierdol
Rap na odpierdol, terror, wóda, splendor
To jest rap! Rap, rap na odpierdol
Rap na odpierdol, we łbach mamy ścierwo
Robimy to z werwą, rap, rap na odpierdol
Rap na odpierdol, terror, wóda, splendor