0
Każdy grzesznik po mnie (Dwa lata później) - Filipek
0 0

Każdy grzesznik po mnie (Dwa lata później) Filipek

Każdy grzesznik po mnie (Dwa lata później) - Filipek
[Zwrotka 1]
Życie jest jak papieros bez filtra, zaciągasz się chwilę i krztusisz przez wieki
Masz happy endy na tanich filmach, gdzie scenariusze robiono dla beki
Na paczkach od fajek masz zobrazowane jaki Cię los czeka w przyszłości
A mimo to palisz tak dużo, bo dość masz już, kurwa, tych pseudo mądrości
Przybyło mi trochę kilo na studiach
Rzuciłem kierunek, który mnie wkurwiał
Drugi rzuciłem w połowie grudnia chlejąc do cna
Rap dla mnie był jak pieniędzy studnia
Nie docierała ta prawda brudna
Że wchodząc jak pojeb do tego gówna poznam ten strach
Ludzie mnie mają za aroganta, który jest w chuj bananowym typem
Nie wiedząc jakie to wyrzeczenia, kiedy postawisz tu na muzykę
Zjechałem ten kraj za jebane zwroty, zanim zacząłem grać tu za stawkę
Znam moment, gdy nie masz jak płacić za czynsz
Oni chcą byś tutaj plewił zajawkę
Wszystkie te dupy chcą Cię na chwilę, byś je przeleciał za fotkę na Insta
Te same dupy później są w ciąży z typami co mają bezpieczną przystań
Tacy jak Ty nie oferują tu nic pewnego, prócz wódy i grania
A mimo to, dzwonią po nocach, żebyś je tu pieprzył w opcji bez śniadania

[Refren]
Złapałem sny, jak nigdy wcześniej, te pieprzone dwa lata
Były najlepsze w życiu
Choć ciągle mi mówili, że to jest bezsens
I skończę jako cieć, w tym swoim Miliczu
Wieszali psy, pluli mi w pysk
A połowa znajomych się do mnie nie odzywa
Bo żyłem, gdy ronili łzy
Że w naszym kraju, kurwa, znowu się tu przegrywa
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?