[Intro: Malik Montana]
Huh, yeah
Uh, ej, ej, ej
[Refren: Malik Montana & Kali]
Kryptofon, w palcach mielę cash (ej, ej!)
Dyktator Kaczyński to śmiech (ej, ej!)
Kręcę VAT, jak felga asfalt (ej!)
To rząd nas nauczył, jak ten hajs kraść i zabrać (ej, ej!)
Znowu słychać nas na blokach (ej, ej!)
System ciąga nas po sądach (ej, ej!)
W bletce płonie california (ej, ej!)
Od zera do miliona, tak nasze życie wygląda (ej, ej!)
[Zwrotka 1: Kali, Malik Montana & Josef Bratan & Major SPZ]
Cztery chuje w dupę wam, jak na dobermanów
Ja szczerzę jebię was, szczerze wyjebane
Kiedyś krew i pot, dzisiaj, mordo, Coco Chanel
Jak 2Pac z kiepem wchodzę na sądową salę
Pięć litrów, 98 benzyny
Z miasta WWA co? Tylko świeże kliny (co?)
Dostała do dzioba, po czym zajebała klina
Powiesz, że nieludzkie, ale działam jak maszyna
Walę drina, kokaina i odpalam skręta
Ko-komandos Specnaz, krew na śrubokrętach
Wixę mam, piktogram, kundle na komendach
Robię szmal, kryptofon, nawijka bez echa (ej, ej, ej!)
Huh, yeah
Uh, ej, ej, ej
[Refren: Malik Montana & Kali]
Kryptofon, w palcach mielę cash (ej, ej!)
Dyktator Kaczyński to śmiech (ej, ej!)
Kręcę VAT, jak felga asfalt (ej!)
To rząd nas nauczył, jak ten hajs kraść i zabrać (ej, ej!)
Znowu słychać nas na blokach (ej, ej!)
System ciąga nas po sądach (ej, ej!)
W bletce płonie california (ej, ej!)
Od zera do miliona, tak nasze życie wygląda (ej, ej!)
[Zwrotka 1: Kali, Malik Montana & Josef Bratan & Major SPZ]
Cztery chuje w dupę wam, jak na dobermanów
Ja szczerzę jebię was, szczerze wyjebane
Kiedyś krew i pot, dzisiaj, mordo, Coco Chanel
Jak 2Pac z kiepem wchodzę na sądową salę
Pięć litrów, 98 benzyny
Z miasta WWA co? Tylko świeże kliny (co?)
Dostała do dzioba, po czym zajebała klina
Powiesz, że nieludzkie, ale działam jak maszyna
Walę drina, kokaina i odpalam skręta
Ko-komandos Specnaz, krew na śrubokrętach
Wixę mam, piktogram, kundle na komendach
Robię szmal, kryptofon, nawijka bez echa (ej, ej, ej!)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.