[Verse 1: Boxi]
Kurde, czuję, że powinienem coś napisać teraz
Siedzę w pracy za oknem deszcz i znów dojebane lato
Co rok gorsze jest chyba zmienię ten Bałtyk na Balaton
I wyjadę gdzieś, tam wariant w naturę
Na razie siedzę tu i słyszę jak kumpel wali w klawiaturę
Wkurwiony dziś wiesz i w sumie coś gada
Ale nie pytam o co wkurwiony, bo czuję, że nie wypada
Czas zapierdala ja nadal nie mam mieszkania
Czas zapierdala te mieszkania drożeją jak Afgan też
Jeden Ci powie kurwa jak chcesz
To odłożę z pensji na kurwa dwa i powie jebnij się w łeb
I patrzy, ja muszę zapierdalać na jedno trzydzieści lat więc
Wiem, że kartka nie zmieści tych myśli
Dziś znajomi wydają na śluby 40 tysi
Mieszkanie na kredyt, wakacje na kredyt
Fura na kredyt i później fartem chcą przeżyć
Się zastaw a postaw, to głupie myśli
To popierdolone, ale to modne jak sztuczne cycki
I nie mówię o gówniarzach, to nie o nich stary
Się nie obraź ale może mówię o twoich starych
Ja kończę to CV przerywam cisze na wyjście
Na koniec powiem siedzę, pisze i myślę
Kiedyś chciałem beaty raperów tych których słuchałem
Dziś oni pewnie chcą featów do których nagrałem (taa)
Kurde, czuję, że powinienem coś napisać teraz
Siedzę w pracy za oknem deszcz i znów dojebane lato
Co rok gorsze jest chyba zmienię ten Bałtyk na Balaton
I wyjadę gdzieś, tam wariant w naturę
Na razie siedzę tu i słyszę jak kumpel wali w klawiaturę
Wkurwiony dziś wiesz i w sumie coś gada
Ale nie pytam o co wkurwiony, bo czuję, że nie wypada
Czas zapierdala ja nadal nie mam mieszkania
Czas zapierdala te mieszkania drożeją jak Afgan też
Jeden Ci powie kurwa jak chcesz
To odłożę z pensji na kurwa dwa i powie jebnij się w łeb
I patrzy, ja muszę zapierdalać na jedno trzydzieści lat więc
Wiem, że kartka nie zmieści tych myśli
Dziś znajomi wydają na śluby 40 tysi
Mieszkanie na kredyt, wakacje na kredyt
Fura na kredyt i później fartem chcą przeżyć
Się zastaw a postaw, to głupie myśli
To popierdolone, ale to modne jak sztuczne cycki
I nie mówię o gówniarzach, to nie o nich stary
Się nie obraź ale może mówię o twoich starych
Ja kończę to CV przerywam cisze na wyjście
Na koniec powiem siedzę, pisze i myślę
Kiedyś chciałem beaty raperów tych których słuchałem
Dziś oni pewnie chcą featów do których nagrałem (taa)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.